Poznajcie finalistów mundialu – Kostaryka

0

Cztery lata temu byli rewelacją mundialu w Brazylii. Kostaryka potrafiła wygrać z Urugwajem, Włochami i bezbramkowo zremisowała z Anglią. Wygrać grupę mając takie ekipy za rywali to naprawdę ogromne osiągnięcie. Potem wygrana z Grecją po rzutach karnych i porażka, również po konkursie jedenastek z Holandią. Piłkarze kolumbijskiego trenera Jorge Pinto, byli witani w kraju jak na bohaterów narodowych przystało.

W tym roku w Rosji, Kostaryka też jest skazywana na pożarcie. Brazylia, Szwajcaria czy Serbia, to potencjalnie silniejsze ekipy. Tym razem Trójkolorowi również mają ciężkie zadanie przed sobą, a na ławce nowego trenera – Oscara Ramíreza. Nowy szkoleniowiec pozostał wierny taktyce 5-4-1 i defensywnemu stylowi gry. Bronią mają być błyskawiczne kontry. W ataku zespół ma przechodzić do ustawienia 3-4-3. Oznacza to, że Kostaryka będzie jednym z niewielu zespołów mundialu, który będzie grał aż piątką w obronie.

W bramce zobaczymy oczywiście przedstawiciela Realu Madryt – Keylora Navasa. Po przeciwnej stronie boiska, na szpicy osamotniony będzie hasał Marco Ureña z Los Angeles FC. Jego zadaniem nie będzie jednak przytrzymywanie piłki, ale ma on korzystać ze swojej szybkości, grać na granicy pozycji spalonej, w pełni wykorzystując swoją szybkość. Jeśli 28-latek urwie się obrońcom będzie miał okazję stworzyć okazję strzelecką któremuś wchodzących z głębi graczy, którymi zapewne będą: Christian Bolaños czy Bryan Ruiz. Na ławce rezerwowych turniej rozpocznie zapewne Joel Campbell, który dopiero dochodzi do odpowiedniej formy po długotrwałej kontuzji. Linię pomocy uzupełnią David Guzmán i Celso Borges. Ten pierwszy zajął miejsce w składzie kosztem Yeltsina Tejedy. Jednak wydaje się, że jest to zmiana zdecydowanie na plus. Guzman nie dość, że potrafi bronić, to jeszcze jest dużo lepszy w inicjowaniu ataków. Bolanos obdarzony świetnym strzałem z dystansu może mieć problemy z kondycją, ponieważ wciąż nie doszedł do pełnej sprawności po złamaniu kostki, którego się nabawił w marcu. Jeśli trener uzna, że ten nie jest gotowy, to w jego miejsce powinien się pojawić Daniel Colindres. Jest on jednak bardziej napastnikiem niż pomocnikiem.

W na flanach obrony zobaczymy Cristiana Gamboę z Celticu i Bryana Oviedo z Sunderlandu. Trójkę środkowych utworzą: Giancarlo González z Bolonii, z Oscar Duarte  i Johnny Acosta. Co do tego ostatniego dziennikarze mają wątpliwości, twierdząc, że gracz Rionegro Águilas, jest już za stary na kadrę i przede wszystkim… za mały. Jednak mówi się o nim, że jest typem zawodnika, który wykona każde polecenie trenera.

Kto może błysnąć?

Bryan Oviedo. Były obrońca Evertonu opuścił ostatni mundial z powodu kontuzji. W ostatnich czterech latach dwukrotnie spadał z Sunderlandem z Premier League. Jest szansa, że będzie jednym z wyróżniających się graczy swojej drużyny.  Oviedo w tym sezonie zaliczył dwa gole i pięć asyst i dwie bramki, występując w 34 meczach Championship. Był także ważną częścią drużyny narodowej. Wybiegał w pierwszej jedenastce w sześciu z dziesięciu spotkań eliminacyjnych Kostaryki.

Kto może rozczarować?

Kendall Waston. Wydaje się, że ten zawodnik już jest wielkim przegranym. Z zawodnika podstawowego składu stał się jednie rezerwowym. Kapitan Vancouver Whitecaps wystąpił w ośmiu meczach kwalifikacji do mundialu, zdobywając nawet bramkę, która przypieczętowała kwalifikację Kostaryki. Ale od czasu sromotnej porażki w meczu towarzyskim z Hiszpanią (0:5) jego pozycja stawała się coraz słabsza. Został nawet kilka razy pominięty przy powołaniach na niektóre mecze towarzyskie. W spotkaniach, w których się pojawiał wyglądał bardzo słabo.

Gdzie zajdzie Kostaryka?

Wydaje się, że ten zespół również i podczas zmagań w Rosji ma szansę sprawić niespodziankę. Może nie w meczu z Brazylią, ale ze Szwajcarią i Serbią gracze z Ameryki Środkowej są w stanie powalczyć. Czy awansują z grupy? Będzie to zadanie niezwykle ciężkie.


Kostaryka swój pierwszy mecz mundialu rozegra 17 czerwca, kiedy to zmierzy się z Serbią. LVBet wyżej ocenia szanse zawodników z Europy, na których bukmacher proponuje kurs:1.96. Kurs na Kostarykę wynosi: : 4.35.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

Poprzedni artykułIlkay Gundogan trafi do Barcelony?
Następny artykułMundial 2018 – ogromny błąd De Gei, hat-trick Ronaldo. Wielki hit w Soczi!