Powstanie RB Salzburg: Jak Marco Rose dotarł do półfinału Ligi Europy

0

Dziennikarze “Sky Sports” przed pierwszym półfinałem Ligi Europy dla RB Lipsk przyjrzeli się, jak ten klub zmienił się w ostatnich latach oraz jaki wpływ na ten sukces ma Marco Rose, który trenerskiego fachu uczył się od Jurgena Kloppa i Thomasa Tuchela.

Ostatnia dekada była niesamowitą transformacją dla Red Bull Salzburg.

Przejęcie klubu przez koncern Red Bull w 2005 roku spowodowało, że zmieniono nazwę – z Austrii Salzburg na RB Salzburg. Zmieniono również barwy – z tradycyjnego fioletowego i białego na czerwony i biały, czyli kolory, które kojarzą się ze znakiem rozpoznawczym koncernu – napojem energetycznym.

Przejęcie tego klubu spowodowało spore zamieszanie, było wielu przeciwników takiego ruchu. Sytuacja miała się podobnie, jak w przypadku Wimbledonu i MK Dons, które upadając zdecydowały się na połączenie sił. Tymczasem SV Austria Salzburg postanowiła utrzymać tradycję i wystartowała w rozgrywkach najniższego szczebla, a Red Bull oświadczył, że “założył nowy klub bez historii”.

Pieniądze zostały wydane na wzmocnienia, nie tylko te piłkarskie, ale także trenerskie. Zespół prowadziły takie sławy, jak Lothar Matthaus czy Giovanni Trapattoni, a stadion został nazwany Red Bull Arena. Od tego czasu wygrano wiele tytułów i pucharów, ale RB Salzburg walczyło, aby zdobyć serca i umysły kibiców.

W tym sezonie pojawili się na czołówkach gazet, ponieważ zarówno Salzburg, jak i Red Bull Lipsk, które są własnością Red Bulla, próbowały wejść do Ligi Mistrzów. UEFA po dochodzeniu oraz pewnych zmianach w strukturach klubowych nie uznała tego jako problem. Zmiany w Salzburgu objęły restrukturyzację, w wyniku której Red Bull został usunięty jako właściciel i stał się sponsorem klubu.

Salzburg nie awansował wystarczająco daleko w Lidze Mistrzów, aby zmierzyć się z bratem z Lipska, ale zrobił wielkie bum w Lidze Europy. Znowu było o nich głośno – wpierw po wyeliminowaniu Borussii Dortmund, a następnie Lazio Rzym!

Trzeba zauważyć, że odkąd klub z Salzburga został przejęty przez RB, to podejście działaczy się zmieniło na lepsze. Wprawdzie na początku skupiono się przede wszystkim na ściąganiu graczy z zagranicy, to w ostatnich latach skupiono się na wychowywaniu zawodników ze swoich udoskonalonych drużyn młodzieżowych i klubu podawczego FC Liefering.

Zmieniło się wiele. Kiedy zaczynali, skupiali się na gwiazdach, a teraz fani w końcu mogą się identyfikować z tym zespołem. Mają świetne drużyny młodzieżowe, gdzie rozwija się wiele talentów. Kiedyś kupowali gwiazdy, a teraz zarabiają na sprzedaży zawodników – powiedział austriacki dziennikarz, Christian Hackl.

Rozwój graczy połączony z silnym systemem skautingu pozwolił RB Salzburg zbudować zespół, który dominuje w austriackim futbolu.

Ciekawa jest także historia Marco Rose, który pracę w Salzburgu rozpoczął od drużyn młodzieżowych. W tym sezonie przejął seniorski zespół i stał się 10. trenerem w erze Red Bulla. Jego największy sukces miał miejsce w 2017 roku, kiedy wraz z RB sięgnął po triumf w Europe Youth League, a w drodze po wygraną pokonało takie zespoły, jak Atletico, FC Barcelona czy Manchester City.

Mówi się, że w tym, jak Rose prowadzi zespół widać podobieństwo do Jurgena Kloppa. Nie jest to dziwne, bowiem 41-latek miał okazję pracować pod jego wodzą. Gdy Rose był piłkarzem FSV Mainz, to jego szkoleniowcami byli zarówno Klopp, jak i Thomas Tuchel.

To, jaki wkład w sukcesy RB Salzburg ma to, co robi Rose, prawdopodobnie zostanie zauważone. Drużyna jest w drodze po piąte mistrzostwo Austrii z rzędu, a ma szansę także na triumf w krajowym pucharze. Pojawiły się doniesienia, że 41-latek zaliczy sportowy awans i następnym klubem, który przejmie, będzie RB Lipsk.

Na razie jednak Rose i jego podopieczni mogą sądzić, że ich marsz w Lidze Europy wcale nie musi się zakończyć na półfinale. Szczególnie, że ich rywalami będzie Marsylia – druzyna, że którą nie przegrali w fazie grupowej – remis i wygrana.

Jeśli dotrą do finału, w którym mogą zagrać z Arsenalem bądź Atletico Madryt, to od gry w Lidze Mistrzów będzie dzielić ich 90 minut – kolejny krok w ich szybkim progresie.


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

PRZEZSky Sports
Poprzedni artykułReal Madryt przypłacił zwycięstwo dwoma kontuzjami
Następny artykułArsene Wenger celuje w szczęśliwe zakończenie pracy w Arsenalu