Porady do Fantasy Premier League przed Boxing Day

0
Fantasy Premier League

Jeśli czytasz ten tekst, to zapewne chciałbyś wejść kiedyś w buty Jose Mourinho. Choć droga do tego wydaje się być daleka, to jednak spełniasz to marzenie chociażby połowicznie i co roku zasiadasz przed ekranem monitora i ustalasz swój skład w Fantasy Premier League oraz zakładasz prywatną ligę, w której rywalizujesz ze znajomymi. Zielone Strzałki to nowa seria na naszym portalu dla osób takich jak ty! W niej będziemy prezentować najlepsze wybory na każdą zbliżającą się kolejkę.

Atak, czyli klucz do sukcesu
  • Harry Kane (12.8) – #KaneExit? Wolne żarty. Choć można było go przeklinać, płakać w poduszkę i rwać włosy z głowy, to każdy wiedział, że sprzedanie Anglika skończy się właśnie tak. Trzy bramki w meczu z Burnley wynagrodziły jego posiadaczom wszystkie te upokorzenia i nietrafione opaski kapitańskie. Kane wyrównał rekord Alana Shearera jeśli chodzi o ligowe bramki w trakcie jednego roku kalendarzowego, a znając jego upór możemy sądzić, że spróbuje go jeszcze poprawić. Szczególnie, że napastnik Kogutów cały czas walczy o miano najskuteczniejszego zawodnika globu w 2017 roku. Zakłady bukmacherskie forBETza bramkę Kane’a w meczu ze Southampton płacą po kursie 1,50.

  • Roberto Firmino (8.8) – Brazylijczyk zagra z łatwą do ogrania obroną Swansea. Napastnik The Reds wydaję się być dobrą alternatywą do opaski Kane’a, ale diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach. Ostatnie jego dwucyfrówki to mecze wyjazdowe. Na Anfield Road radził sobie… nieszczególnie. Dość powiedzieć, że ostatnią bramkę u siebie strzelił w 10. kolejce. Jednak każda seria musi się kiedyś skończyć, a pojedynek z Łabędziami w Boxing Day wydaję się do tego znakomitą okazją. Sorry Kurs w forBET na to, że Firmino zdobędzie gola we wtorek wynosi 1,70.
  • Sergio Aguero (11.5) – w tym miejscu zazwyczaj polecaliśmy Wam jakiegoś budżetowego napastnika, ale nie sposób przejść obojętnie obok Argentyńczyka i meczu City z Newcastle. Aguero jest – jeszcze – zawodnikiem o wiele lepszym od swojego konkurenta w składzie, Gabriela Jesusa (10.2). Nikt chyba nie ma do tego żadnych wątpliwości? Przed postawieniem na niego wstrzymuje nas tylko rotacja Guardioli, która w pewnym momencie zabiła w nas chęć stawiania na niego. Katalończyk daje im mniej więcej tyle samo szans, co oczywiście rzutuje na ich punkty w Fantasy Premier League. Mamy tylko nadzieje, że były szkoleniowiec Barcelony pamięta 5 bramek Aguero w meczu ze Srokami z sezonu 2015/2016. My pamiętamy. Kurs w forBET na to, że Argentyńczyk zdobędzie gola w 20. kolejce wynosi 1,50.


Pomoc, czyli liczymy na asysty i gole
  • Eden Hazard (10.9) – Belg ostatnio nie błyszczał. Zdajemy sobie z tego jak najbardziej sprawę, ale cały czas w głowie mamy ten wyśmienity kalendarz Chelsea, który ciągnie się aż do połowy lutego. W dodatku do składu The Blues wraca Alvaro Morata (10.6), który pozwoli wrócić pomocnikowi na swoją nominalną pozycję. Umówmy się, ale wystawianie Hazarda na „9” jest i będzie błędem. Kurs w forBET na to, że Eden Hazard strzeli gola i Chelsea wygra wynosi 2,20.
  • Gylfi Sigurdsson (8.0) – to cios dla naszej logiki, ale Everton pod wodzą Sama Allardyce’a nam się podoba. I dzięki byłemu selekcjonerowi reprezentacji Anglii zawodnicy z niebieskiej części Liverpoolu wrócili na orbitę naszych zainteresowań. Islandczyk znowu wydaje się być piłkarzem takiego jakiego znaliśmy ze Swansea. Dyryguje grą swojej ekipy i stwarza innym okazje. Do tego te strzały z dystansu! Jest on dobrą – choć trochę drogą – różnicą. Jego posiadanie to zaledwie 2,4%. Przed Boxing Day atmosferę podgrzewa fakt, że The Toffees pojadą na The Hawthorns. West Brom w lidze nie wygrał od… 19 sierpnia. Kurs w forBET na wygraną Evertonu w meczu z The Baggies wynosi 3,15!
  • Aaron Mooy (5.4) ­– Australijczyk to najlepszy zawodnik Huddersfield w bieżącym sezonie. Jego współpraca z Laurentem Depoitrem (5.4) układa się bardzo dobrze i fanom Terierów może przynieść wiele pozytywnych chwil. I nam, menadżerom w Fantasy Premier League. Mamy w pamięci ich początek sezonu, czy niedawny mecz z Watfordem. Teraz na John Smith’s Stadium przyjeżdża grające w kratkę Stoke, które nie zdobyło punktu w trzech ostatnich delegacjach. Kurs w forBET na wygraną Huddersfield wynosi 2,45.

forbet-gol


Defensywa, czyli ostoja naszego zespołu
  • Phil Jones (5.5) ­­– obrońca wraca do składu Manchesteru United i to może on okaże się lekiem na całe zło? Defensywa Czerwonych Diabłów, którą tak bardzo się ostatnio zachwycaliśmy, zawodzi strasznie. Dość powiedzieć, że w ostatnich ośmiu meczach zachowała raptem jedno czyste konto! Przy wysokiej cenie de Gei (5.9) i kontuzji Valencii (6.9) to właśnie ten przystojniak wydaje się być najlepszą opcją z bloku defensywnego Jose Mourinho. Kurs w forBETna czyste konto United w meczu z Burnley wynosi 1,55.

  • Jan Vertonghen (6.0) – Southamtpon na wyjazdach zdobyło ledwie pięć bramek, a to może być wystraczający powód do zainwestowania w obrońcę Pochettino. I jeszcze zbliżająca się wielkimi krokami podwójna kolejka. Transfer można odłożyć przez to w czasie, ale jeśli masz kim zastąpić Belga w 21. kolejce, to nawet byśmy się nie zastanawiali. Kurs w forBETna czyste konto Spurs wynosi 1,90.
  • Andrew Robertson (4.6) – opcja z obroną The Reds to opcja ryzykowna. Defensorzy Kloppa nieraz okłamywali nas, że coś potrafią. Potem przychodziło to magiczne pięć minut, podczas których cały czar pryskał. Jednak Szkot w ostatnich kolejkach zaprezentował się nawet z niezłej strony i biorąc pod uwagę fakt, że Liverpool stracił u siebie zaledwie trzy bramki w całym sezonie – zatrudnienie byłego zawodnika Hull nie wydaje się być takie głupie. Kurs w forBETna czyste konto The Reds wynosi 1,65.

Śledźcie nasz fanpage dotyczący Fantasy Premier League i dołączajcie do naszej prywatnej ligi, gdzie czeka na Was pula nagród wynosząca 500 PLN sponsorowana przez zakłady bukmacherskie forBET!

KOD DO LIGI: 3790119-1132954


 BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ
Poprzedni artykułThomas Vermaelen – talizman mimo woli
Następny artykułABC Bukmacherki: Zarządzanie środkami