Porady do Fantasy Premier League: Jak przygotować się do finiszu sezonu?

0
Fantasy Premier League

Choć mamy dopiero środek lutego, to właśnie zaczyna się wydłużony finisz sezonu. Przed nami decydujące momenty obecnej kampanii Fantasy Premier League, które oddzielą mężczyzn od chłopców. To będą najtrudniejsze chwile, na które musimy się solidnie przygotować. Zbliża się bowiem okres, kiedy naprzemiennie będzie o wiele więcej lub o wiele mniej meczów niż zazwyczaj.

To zdecydowanie zła wiadomość. W bieżącym sezonie mamy cały czas pod górkę, a tylko Mohamed Salah (10.2) był pewnym elementem naszych składów. Wszyscy inni zaliczali lepsze lub gorsze okresy, a teraz musimy się taktycznie przygotować do – nie ukrywajmy – kluczowych momentów w całej lidze. To jak rozplanujesz najbliższe kolejki zadecyduje prawdopodobnie na jakim miejscu skończysz w swoich prywatnych ligach. Twoim zadaniem będzie takie dobranie składu, żeby w okrojonej 31. kolejce mieć przynajmniej 10 grających zawodników. Zanim jednak przejdziemy do meritum sprawy, to w kilku słowach wyjaśnimy podstawowe pojęcia związane z nadchodzącym okresem.

Czym jest blank gameweek? (BGW)

Najprościej mówiąc jest to kolejka, w której zostanie rozegrane mniej niż standardowe 10 meczów – czyli przynajmniej dwie drużyny zaliczą pusty przebieg. W tym sezonie mieliśmy raz taką sytuację, kiedy w 21. kolejce Premier League pauzowali zawodnicy West Hamu i Tottenhamu.

Najbliższy BGW zbliża się wielkimi krokami i będzie on naprawdę blank. Prawdopodobnie w 31. kolejce odbędą się tylko cztery spotkania (Huddersfield vs Crystal Palace, Bournemouth vs West Brom, Liverpool vs Watford, Stoke vs Everton). Niepewny jest mecz pomiędzy Tottenhamem i Newcastle. Koguty w niedzielę miały sobie zapewnić awans do kolejnej rundy Pucharu Anglii (która nakłada się właśnie z GW31), ale Rochdale niespodziewanie wyrównało stan spotkania w 93. minucie i konieczna będzie powtórka. Na potrzeby dzisiejszego wpisu przyjmiemy jednak, że ekipa Mauricio Pochettino przejdzie dalej.

Czym jest double gameweek? (DGW)

To odwrotność BGW, czyli kolejka w której rozegrane zostanie więcej niż 10 meczów, a niektóre ekipy grają dwa razy w jednym GW. W tym sezonie podobną sytuację mieliśmy kiedy to w 22. kolejce zawodnicy Tottenhamu i West Hamu mieli punktowane oba mecze rozegrane w tej kolejce. W takich kolejkach możemy dać popis naszych taktycznych umiejętności i wykorzystać chipy.

Czym są chipy?

Do chipów zaliczamy wildcard, free hit, triple captain i bench boost. Ich umiejętne wykorzystanie pozwala na zmianę naszej sytuacji. Doświadczeni menedżerowie większość (wszystkie!) zostawiają na sam finisz, kiedy to roi się od BGW i DGW. Ważną uwagą jest fakt, że nie da się wykorzystać dwóch chipów jednej kolejce.

Triple captain

Twój kapitan zamiast podwojonej liczby punktów, zapunktuje razy trzy. Na przykład: Harry Kane (12.8) zdobył w jednej kolejce 15 punktów. Jeśli masz go na zwykłym kapitanie, to będziesz miał dopisane 30 punktów. Jeśli jednak wybrałeś go na triple captain, to właśnie zarobiłeś 45 punktów. Nie trzeba być geniuszem, żeby stwierdzić, że tak wysoki wynik najłatwiej uzyskać w DGW.

Bench boost

Punktują wszyscy twoi zawodnicy – nawet ławka rezerwowych. Ten ciekawy chip najlepiej wykorzystać po dzikiej karcie, kiedy kupimy do naszego składu dobrych rezerwowych, którzy mają pewny plac w swoich ekipach, ponieważ w większości składów punktuje zazwyczaj zaledwie 12 – 13 graczy.

Free hit

Ten chip to nowość i swój debiut zalicza dopiero w tym sezonie. Pozwala on nam na całkowitą wymianę naszego składu! Bez żadnych ujemnych punktów. Od dzikiej karty różni się tym, że zmiany obowiązują tylko i wyłącznie na jedną kolejkę. Po skończeniu rundy, w której odpaliliśmy free hita, do gry wraca nasz stary skład. Jak widać free hit może być szczególnie pomocny w trakcie BGW, kiedy ciężko o skompletowanie składu.

Wildcard

Robimy tyle transferów ile chcemy i nie dostajemy za nie minusowych punktów! Wildcard jest aktywny do końca deadline’u, więc nasz skład możemy dowolnie edytować do samego momentu startu kolejki. Dziką kartę możemy wykorzystać dwa razy w sezonie. Jedna była dostępna do 30 grudnia do godziny 14:00, a druga od tego momentu do ostatniej kolejki.

baner-forbet-gol

Taktyka na zielone strzałki

Przygotowania do BGW31

Ufff, tyle teorii. Teraz czas zacząć planowanie. Dróg i taktyk jest tyle ilu menedżerów grających dalej w Fantasy Premier League. My pokażemy Wam jedną – według nas najlepszą – drogę do zdobycia jak największej liczby punktów i odskoczenia rywalom. Ustalmy jednak najpierw pewne fakty i założenia:

  • mamy w swoim arsenale wszystkie chipy,
  • w GW31 odbędą się cztery mecze,
  • kolejną blankową kolejką będzie prawdopodobnie GW35, która nakłada się z półfinałami Pucharu Anglii,
  • eksperci przewidują, że zaległe mecze z wyżej wymienionych kolejek odbędą się w GW34 (zaległe z GW31) i w GW37 (zaległe z GW35),
  • w swoim składzie na bank musisz mieć – w tej chwili – podwojony Liverpool i przynajmniej dwóch innych zawodników, którzy na pewno wystąpią w BGW31,
  • do BGW31 będziesz mógł przeprowadzić 5 darmowych transferów,
  • wildcard gramy dopiero po GW31.

Pierwszym krokiem będzie przygotowanie się do blankowej kolejki. Jedną z taktyk było by użycie na tę kolejkę free hita i nie przejmowanie się kompletowaniem składu. Jednak należy pamiętać, że po GW31 będziemy mieli jeszcze jeden BGW. I co wtedy? Dobry wynik i zielone strzałki będziesz chciał osiągnąć modlitwą do św. Judy – patrona spraw trudnych i beznadziejnych? Lepiej wziąć wszystko na klatę i dobrze rozplanować.

W założeniach przyjęliśmy, że mamy podwojony Liverpool, więc w swoim składzie powinieneś mieć Salaha (10.2) i Firmino (9.2) lub jakiegoś obrońcę The Reds. Poza nimi w twoim składzie jest pewnie dwóch zawodników z tego zestawu: Shaqiri/Choupo-Moting, Richarlison/Doucoure, Walcott, Milivojevic, Hegazi, Zanka/Quaner/Depoitre, Daniels/Wilson. Więc naszym celem do BGW31 są free transfery (bez żadnych ujemnych punktów), które będą skrojone w sam raz pod tę kolejkę. To ten moment, w którym powinieneś szeroko otworzyć ramiona na van Dijka (5.5), Deulofeu (6.0) czy duet z Crystal Palace, czyli Bentekę (7.6) i Zahę (6.8). Dzięki odpowiednim transferom będziesz miał 9-10 graczy pewnych występu w GW31.

Czas na wildcard

Fajnie, że mieliśmy mnóstwo zawodników, którzy zagrali w GW31, ale teraz musimy ratować sytuację. Najprościej będzie użyć wildcarda, dzięki któremu nasz skład wróci do normalności, a my pozbędziemy się zbędnego szrotu, który był potrzebny na tę jedną jedyną kolejkę. Oczywiście skład ustawiamy pod zbliżający się DGW w 34. kolejce.

DGW34

W tej kolejce – o ile przewidywania ekspertów okażą się słuszne – będziemy mieli nadwyżkę meczów. Możemy się pokusić o użycie triple captain, ale jeśli wcześniej dobrze wykorzystaliśmy wildcard, to na naszej ławce rezerwowych powinni znaleźć się nieźli zawodnicy z ekip, które będą miały podwojoną kolejkę. Bench boost jak się patrzy.

BGW35

Szanse na występy danych ekip przedstawia tabela poniżej:

Jak widać kilku naszych etatowych zawodników (Sergio Aguero (12.0) czy Harry Kane (12.8)) może w tej sytuacji nie zagrać. Właśnie dlatego poratujemy się free hitem. Skład po kolejce wróci do normy, a my przejdziemy ten BGW suchą stopą.

DGW37

Na sam finisz zostawiamy bombę. Wybieramy kapitana z ekipy, która o coś walczy – prawdopodobnie o Ligę Mistrzów i prawdopodobnie będzie to Harry Kane. Dzięki niemu zaliczamy ponad 100 punktów w kolejce i odjeżdżamy rywalom.

Wszystko wydaje się piękne, ale należy pamiętać, że powyższe dywagacje są nadal tylko dywagacjami. Na razie nic nie jest pewne w 100%, dlatego cały czas musicie trzymać rękę na pulsie, a będzie Wam o wiele lepiej łatwiej jeśli zaobserwujecie nasz profil na Facebooku i Twitterze.


Śledźcie nasz fanpage dotyczący Fantasy Premier League i dołączajcie do naszej prywatnej ligi, gdzie czeka na Was pula nagród wynosząca 500 PLN sponsorowana przez zakłady bukmacherskie forBET!

KOD DO LIGI: 3790119-1132954


Zarejestruj konto na forBET za pośrednictwem Gol.pl!

baner-forbet-gol

Poprzedni artykułCo się odwlecze, to nie uciecze. Jan Urban zwolniony ze Śląska Wrocław
Następny artykułLOTTO Ekstraklasa – Górnik strzela trzy bramki i w końcu się przełamuje