Jagiellonia Białystok w czwartek sfinalizowała transfer, o którym mówiło się od kilku tygodni. Nowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Ireneusza Mamrota został były piłkarz Wisły Płock, Piotr Wlazło. W odwrotnym kierunku powędrował Damian Szymański.
Jagiellonia Białystok podczas letniego okienka straciła jednego z kluczowych zawodników, którym był Jacek Góralski. Dodatkowo, poza jego odejściem do Ludogorca Razgrad, spekuluje się także na temat zainteresowania zagranicznych klubów pozyskaniem Tarasa Romańczuka czy Fedora Cernycha. Włodarze białostockiego zespołu w związku z tym postanowili się zabezpieczyć i pozyskali piłkarza do środka pola – Piotra Wlazło.
Piotr Wlazło zawodnikiem Jagiellonii! -> https://t.co/VcerNB4TmC pic.twitter.com/TUeYic5LJH
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) August 17, 2017
28-latek jest wychowankiem Radomiaka Radom, ale grał także w Widzewie Łódź. Wlazło największy rozwój zaliczył w barwach Wisły Płock, w której występował od 2013 roku. Środkowy pomocnik szczególnie dobrze radził sobie w poprzednim sezonie, bowiem w 32 meczach LOTTO Ekstraklasy zdobył siedem bramek i zanotował pięć asyst.
Wlazło już od kilku tygodni był głównym celem transferowym Jagiellonii. Włodarze tego klubu wreszcie dopięli swego. 28-latek z nowym zespołem podpisał trzyletni kontrakt. Jak dotychczas nie zdradzono kwoty tej transakcji, ale jedną z części rozliczenia jest przejście Damiana Szymańskiego do Wisły Płock.
Zawodnik pochodzący z Radomia nie ukrywa, że transfer do Jagiellonii to szansa na rozwój:
– To kolejny krok w mojej karierze. Jeszcze rok temu debiutowałem w Ekstraklasie, a dzisiaj jestem już zawodnikiem wicemistrza Polski i wicelidera Lotto Ekstraklasy. Chcę tutaj się rozwijać i grać możliwie najwięcej, chociaż konkurencja jest spora i nikt nie odda za darmo miejsca w składzie.