Patryk Tuszyński miał pod górkę w Turcji. “To był dyktator”

0

Patryk Tuszyński po powrocie z Turcji trafił do Zagłębia Lubin, w którym odbudowuje swoją formę. Napastnik w wywiadzie udzielonym “Przeglądowi Sportowemu” opowiedział o dwóch latach spędzonych nad Bosforem.

Dwa lata spędzone przez Patryka Tuszyńskiego były dla niego przeciętnym, aby nie powiedzieć słabym okresem w karierze piłkarskiej. 27-latek w letnim okienku transferowym zdecydował się powrócić do Polski, gdzie przywdział barwy Zagłębia Lubin. Napastnik przyznał, że mógł znów grać dla Jagiellonii Białystok, ale rozmowy się przedłużyły i musiał wybrać inny klub. Wszystko ze względu na to, że liczył na jakąś zagraniczną propozycję:

– Z „Jagą” było stosunkowo blisko, trwały już jakieś rozmowy, ale ja byłem zdecydowany, by jeszcze raz spróbować swoich sił gdzieś za granicą. Chciałem sprawdzić, czy pojawi się satysfakcjonująca propozycja spoza Polski. Tylko, że… nic takiego nie nastąpiło. Tymczasem w Białymstoku uznali, że za długo to się ciągnie, w sierpniu zamknęli temat i pojawiło się Zagłębie.

Tuszyński w Rizesporze nie odgrywał kluczowej roli. Mówi się, że powodem tego był konflikt z trenerem Hikmetem Karamanem, co sam zawodnik potwierdził w wywiadzie dla “PS”:

–  Specyficzny człowiek. Mocna osobowość to mało powiedziane. To był dyktator. Po jednym z tegorocznych marcowych spotkań szkoleniowiec miał pretensje do mnie, zresztą nie pierwszy raz, ja mu odpowiedziałem i „zaiskrzyło”. Facet nie toleruje sytuacji, w której ktoś ma swoje zdanie. Z nim nie ma dyskusji. Jak na Rizespor i tak rozstałem się w pokojowej atmosferze. Tam sytuacja nieraz ocierała się o rękoczyny.

27-latek nie boi się powiedzieć, że jego przygoda z turecką piłką była nieudana. Apeluje jednak, aby pamiętać, że poziom tamtejszej ligi jest stosunkowo wysoki:

– Zagrałem przez dwa lata ponad 30 spotkań ligowych, strzeliłem w nich dwa gole. To nie są liczby, z których można być zadowolonym jako napastnik, ale poziom był naprawdę dobry. To jest liga, w której grałem przeciwko drużynom, mającym w składzie Mario Gomeza, Lukasa Podolskiego, Ricardo Quaresmę.

Tuszyński w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy zanotował pięć występów, w których raz wpisał się na listę strzelców. Zawodnik na poprawę tego bilansu będzie miał szansę w niedzielę, kiedy to jego obecny klub, Zagłębie Lubin, zmierzy się z Jagiellonią Białystok:

– Wszystko co do tej pory najlepsze, spotkało mnie w Białymstoku. Zaliczyłem tam sezon życia, ale dwa lata temu zatrzymanie mnie i Niki było niewykonalne. Przyjechali Turcy, położyli takie pieniądze, że nie było się nad czym zastanawiać. Chciałbym jednak znowu zaliczyć takie rozgrywki, jak 2014/15. I znowu strzelać dużo goli.

Bukmacher Fortuna na wygraną popularnych “Miedziowych” oferuje kurs @ 3.35.


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułPaweł Dawidowicz nie zagra w 2017 roku
Następny artykułKylian Mbappe – Neymar jest dla mnie jak starszy brat