Obraz po świetnym sezonie – Chelsea Londyn wypadła z wyścigu o mistrzostwo Anglii?

0
antonio-conte

Chelsea Londyn w sobotnie popołudnie nieoczekiwanie przegrała w derbach Londynu z West Ham United (0:1). Według szkoleniowca popularnych “The Blues”, Antonio Conte, ten mecz miał szczególne znaczenie i jego podopieczni po tej porażce nie liczą się już w walce o tytuł w Premier League. Jak kontynuował – w rzeczywistości on się w ogóle nie zaczął.

– To czwarta porażka w 16 meczach ligowych. Jeśli zanotujesz taki start sezonu, to nie możesz myśleć, że jesteś w wyścigu o tytuł. Z doświadczenia wiem, że jeśli chcesz walczyć o mistrzostwo, to w pierwszej fazie sezonu możesz przegrać jeden lub dwa spotkania – powiedział Antonio Conte po nieoczekiwanej porażce z West Ham United.

Jego wypowiedzi są zrozumiałe – Chelsea Londyn na ten moment do Manchesteru City traci już 14 punktów, a gra drużyny nie jest wystarczająca, aby ktokolwiek mógł myśleć o zmniejszeniu tej różnicy. Trzeba być jednak uczciwym – obecna kampania w wykonaniu “The Blues” jest daleka od katastrofy.

Zdobycie 32 punktów w 16 meczach jest wynikiem godnym szacunku. Średnio dwa punkty na mecz na tym etapie najczęściej pozwalają zachować szansę na tytuł. Na nieszczęście Conte i Chelsea w świetnej formie jest Manchester City, który ma już 46 punktów – jeśli nadal będą grać na tak wysokim poziomie to pobiją rekord Premier League. Rywalizacja na szczycie tabeli w tym sezonie jest po prostu bardzo trudna, a londyńczycy nie mają tyle mocy, aby być w niej konkurencyjni.

Oczywiście – pytanie brzmi dlaczego.

Poprzedni sezon dla Chelsea Londyn był wyśmienity – drużyna z 93 punktami na koncie zdominowała rywalizację w Premier League i sięgnęła po mistrzostwo Anglii. Teraz ich problem ma trzy końce – dwa to problemy z rodzaju taktycznich, a jeden ma podłoże fizyczne.

Fizyczny jest prosty do wyjaśnienia. Conte po przyjściu do Chelsea Londyn zaskoczył graczy intensywnością treningów, gdzie wiele z nich odbywało się bez piłki. John Terry w jednym z wywiadów przyznał, że “The Blues” tak ciężko nie trenowali od ponad dekady. Zawodnicy czuli się jednak bardzo dobrze, a dopóki w tygodniu grali tylko jeden mecz, to nie odczuwali zmęczenia.

Tym razem jednak się to zmieniło, bowiem podopieczni Włocha rywalizują także w Lidze Mistrzów. W fazie pucharowej przyszło im grać w piekielnie trudnej grupie, gdzie Chelsea, AS Roma i Atletico Madryt walczyły o dwa miejsce premiowane awansem. Efekt był znaczny – “The Blues” po prostu brakowało siły, aby udanie rywalizować w weekendowych meczach Premier League. Conte często narzekał na wąską kadrę i każda rotacja w pierwszej jedenastce oznaczała osłabienie siły rażenia.

Chelsea Londyn po meczach Ligi Mistrzów grała po prostu kiepsko: dwa zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki. Dodatkowo jedną z tych wygranych, przeciwko Watford, należy uznać po prostu za szczęśliwą. Londyńskiemu zespołowi nie pomaga także fakt, że kontuzjowani są Danny Drinkwater i Victor Moyes, a Conte nie ma zaufania do Michy'ego Batshuayi'a – woli wystawiać w składzie połowicznie sprawnego Alvaro Moratę.

Są też dwa problemy taktyczne. Po pierwsze, świetna kampania 2016/2017 to w dużej mierze zasługa Conte, który jesienią zdecydował się na grę formacją 3-4-3. Chelsea wygrała 13 meczów i praktycznie zniknęła z pola widzenia rywali. Rywalom wiele czasu zajęło dowiedzenie się, jak grać przeciwko tak ustawionej drużynie. Gdy im się to już udało, to było za późno, aby przerwać ich mistrzowski sen.

Conte zauważył problem i przeszedł do gry formacją 3-5-2. Zasługuje za to na wielką pochwałę, ale zrobił sobie problem – kłopotem było uzyskanie równowagi w środku pomocy. Zmiana w systemie była jednym z powodów, dla których sprzedano Nemanję Maticia i pozyskano Tiemoue Bakayoko, który lepiej czuje się w tzw. box to box (gra od jednego do drugiego pola karnego). Korzyści z tego nie ma, bowiem Bakayoko gra po prostu kiepsko i często uchyla się od swoich obronnych obowiązków. Jedynym plusem jest to, że Conte wykorzystał umiejętności Cesca Fabregasa, który wrócił do dobrej formy.

Sezon jest daleki do zakończenia, ale Conte mógł po prostu uznać, że teraz priorytetem jest Liga Mistrzów (w trakcie pisania tego tekstu odbywa się losowanie Ligi Mistrzów – “The Blues” w 1/8 finału trafili na Barcelonę). Włoch celuje w końcowy triumf, czyli to, co trzy razy nie udało mu się z Juventusem Turyn. Chelsea w fazie grupowej grała w kratkę – dwa razy wygrała z Karabachem, a w starciach z Atletico Madryt i AS Roma zdobyła zaledwie pięć punktów. Conte jednak jest świetnym taktykiem, który pasuje do fazy pucharowej.

Chelsea Londyn nie znalazła się w żadnym kryzysie – nie będzie tak nawet wtedy, gdy zakończy sezon na czwartym miejscu w lidze. Conte wykonał świetną pracę przez pierwsze dwa sezony. Trzeba jednak pamiętać, że w tym klubie mało który menedżer zachowuje posadę po kampanii bez sezonu – to powoduje, że następne miesiące mogą być ostatnimi dla Włocha w Londynie.


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
PRZEZESPN
Poprzedni artykułZnamy pary 1/8 finału Ligi Mistrzów!
Następny artykułRozlosowano 1/16 finału Ligi Europy. Hitem starcie Napoli z RB Lipsk