Lech Poznań musi obejść się ze smakiem, bowiem nie zagra w fazie grupowej Ligi Europy. “Kolejorz” w trzeciej rundzie eliminacji przegrał dwumecz z FC Utrecht. Po spotkaniu głos zabrał szkoleniowiec polskiego zespołu – Nenad Bjelica.
Popularny “Kolejorz” w czwartkowym meczu walczył bardzo dzielnie, ale remis 2:2 okazał się zwycięski dla drużyny FC Utrecht. Kibice zgromadzeni na poznańskim stadionie mogą odczuwać gorycz, ale bez wątpienia muszą być zadowoleni z ambicji piłkarzy Lecha Poznań, którzy na murawie zostawili wiele zdrowia. Na konferencji prasowej trener Nenad Bjelica był pełen podziwu dla piłkarzy:
– Jestem bardzo dumny z mojej drużyny. W karierze nigdy nie byłem tak dumny, jak dzisiaj. Totalnie nowa drużyna, która ma dziesięciu nowych piłkarzy zagrała tak, jakby była ze sobą od dwóch lat. To powiedziałem zespołowi w szatni.
Szkoleniowiec przyznał także, że jego drużyna może w pewnym stopniu czuć się pokrzywdzona, bowiem była lepszym zespołem w tym dniu:
– Wszyscy widzieliśmy, że nasza drużyna zagrała dobry mecz. Agresywnie, cały mecz skoncentrowana. Mieliśmy lepsze okazje i to my byliśmy drużyną, która grała w piłkę. Drużyna, która zrobiła wszystko, żeby awansować nie wygrała.
Bjelica nie zapomniał także o poznańskich kibicach, którzy do ostatniego gwizdka głośno dopingowali swoich pupili:
– Chciałbym podziękować kibicom, którzy dopingowali nas przez cały czas. To jest nasza moc i wiem, że z ich wsparciem możemy wygrać wszystko.
