Za nami cztery pierwsze kolejki Premier League – które letnie transfery do tej pory spisywały się najgorzej? Zapraszamy do lektury!
Wrześniowa przerwa na mecze reprezentacyjne jest idealnym momentem na to, by podsumować początek sezonu w Premier League. Jednym z aspektów, któremu zdecydowanie warto jest się przyjrzeć, są letnie zakupy klubów z Anglii. Dziennikarze portalu “Squawka” zebrali spośród nich jedenastu najgorzej prezentujących się piłkarzy. Przy dobieraniu transferowych zawodów istniała w zasadzie tylko jedna zasada – zawodnik musiał spędzić na murawie chociaż 90 minut. Kto na razie gra zdecydowanie poniżej oczekiwań? Poniżej znajdziecie pięciu najsłabiej radzących sobie piłkarzy oraz całą jedenastkę złożoną z nieudanych na ten moment transferów – miłej lektury!
5. Sokratis (Arsenal) – średnia ocen 6.27
Grek miał rozwiązać problemy Arsenalu z grą defensywną, ale na razie zdecydowanie nie można tego o nim powiedzieć. “Kanonierzy” pod wodzą Unaia Emery'ego prezentują się po prostu nijako – po fatalnym początku sezonu zdołali ograć Cardiff oraz West Ham, ale ich gra była bardzo daleka od ideały. Ekipa z Emirates Stadium jest jedną z czterech drużyn, która nie zdołała zachować w Premier League czystego konta, a Sokratis przyczynił się do tej niechlubnej statystyki. 30-latek obejrzał już dwie żółte kartki, zanotował więcej fauli niż udanych wślizgów i wygrał tylko 6 z 13 pojedynków powietrznych.
4. Adama Diakhaby (Huddersfield) – średnia ocen 6.09
Dla kibiców “Terrierów” zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby 22-latek początek sezonu spędził w taki sposób, jak na powyższym zdjęciu. Francuz trafił do ligi angielskiej z AS Monaco i wydawało się, że może być wielkim wzmocnieniem dla Huddersfield. W minionym sezonie w Ligue 1 Adama Diakhaby zdobył 2 bramki i zanotował 3 asysty, ale na razie nawet nie zbliżył się do prezentowania podobnego poziomu. W pierwszych dwóch kolejkach był zdejmowany po ponad godzinie gry, w dwóch kolejnych natomiast pojawiał się na murawie w końcówce spotkań. W tym czasie zanotował 2 udane dryblingi, 0 kluczowych podań, 0 oddanych strzałów i aż 6 strat.
3. Andriy Yarmolenko (West Ham United) – średnia ocen 6.06
Ukrainiec na razie spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na jego usprawiedliwienie musimy jednak powiedzieć, że w lidze czterokrotnie pojawiał się na murawie z ławki rezerwowych, a w meczu Carabao Cup z Wimbledonem zagrał naprawdę nieźle. Andriy Yarmolenko wchodząc na murawie w trakcie spotkania potrafił nieco ożywić grę, ale podczas 107 minut gry oddał tylko jeden strzał i zanotował jeden udany drybling. Na plus dwa kluczowe podania, które jednak spełzły na niczym.
2. Carlos Sanchez (West Ham United) – średnia ocen 5.98
Kolumbijczyk po raz pierwszy wystąpił od pierwszej minuty przed własną publicznością w meczu z Wolverhampton. Tego spotkania nie będzie jednak dobrze wspominać, bowiem w jego końcówce stracił futbolówkę na rzecz Rubena Nevesa, a Adama Traore zapewnił “Wilkom” komplet punktów. 32-latek nie ma za sobą dobrych miesięcy, bowiem na mundialu wyleciał po trzech minutach spotkania z Japonią, a przeciwko Anglii sprokurował rzut karny. W Premier League w 3 meczach zanotował raptem 3 udane wślizgi i nie sprawiał graczom drugiej linii rywali zbyt wielu problemów.
1. Ben Hammer (Huddersfield) – średnia ocen 5.84
To dopiero jest ananas! 30-latek przeniósł się do Huddersfield z Leicester City za darmo, w dwóch pierwszych spotkaniach 9 razy wyciągnął piłkę z bramki, a następnie nabawił się kontuzji. Co więcej, dwie bramki, które “Terrierzy” stracili, wynikały właśnie z bezpośrednich błędów golkipera. Wszystko wskazuje na to, że doświadczony bramkarz po powrocie do zdrowa będzie oglądać popisy kolegów z wysokości ławki rezerwowych.
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.