Przed nami bardzo ważne spotkanie naszej reprezentacji, a mowa o meczu Polski z Kolumbią. Z tej okazji mam dla Was kolejny wpis z serii “Mundial TYPY”, w którym znajdziecie analizy oraz propozycje typów z atrakcyjnymi kursami.
ZOBACZ nasze typy do pozostałych spotkań:
Anglia – Panama oraz Japonia – Senegal.
POLSKA
Ciężko cokolwiek tutaj napisać po pierwszym spotkaniu, ale na szczęście emocje we mnie już opadły i na spokojnie mogę poddać głębszej analizie to, co się działo w ostatnim meczu z udziałem naszej reprezentacji. Polacy grali z Senegalem i wszyscy dobrze wiedzieliśmy, że nie będzie to dla nas najłatwiejszy mecz. Prawda jest taka, że wszystkie drużyny z naszej grupy są na wyrównanym poziomie, a Senegalczycy ze swoją fizyczną siłą mieli być dla nas realnym zagrożeniem. Zagrożenie było, ale większe ze strony naszych piłkarzy, aniżeli ze strony rywali, którzy tak naprawdę niewiele musieli robić. Wystarczyło poczekać na nasze błędy, których niestety było sporo. Od samego początku graliśmy bez polotu, nasi piłkarze wyglądali jakby pierwszy raz grali w tak poważnych rozgrywkach i wyraźnie się gubili na boisku. Do tego samobójcza bramka Thiago Cionka, która tak naprawdę padła po rykoszecie. Zdarza się.
Jeden wypadek przy pracy może się zdarzyć, ale to co się wydarzyło w drugiej połowie wołało o pomstę do nieba! Mowa oczywiście o bramce na 0:2, przy której zawiniło kilku piłkarzy. Podanie Grzegorza Krychowiaka było za słabe, Jan Bednarek się zagapił, a Wojciech Szczęsny nie zdołał przeciąć piłki. Kryminał. Nie można powiedzieć, że wina za to spotkanie spoczywa wyłącznie na ich barkach, bo praktycznie każdy nasz zawodnik zagrał słabo. Z obozu kadry słychać doniesienia, że na mecz z Kolumbią wyjdziemy w ustawieniu z trójką środkowych obrońców oraz wahadłowymi, w którym czuliśmy się nieco lepiej w drugiej połowie. Na ławce powinien wylądować Arek Milik, który zagrał katastrofalnie, a także będący kompletnie bez formy Jakub Błaszczykowski. Od pierwszej minuty prawdopodobnie zobaczymy Kamila Glika na środku obrony oraz Jacka Góralskiego w pomocy. Czy zmiany personalne i zagęszczenie środka pola odmieni naszą reprezentację? Mam nadzieję, że tak, ale podchodzę do tego spotkania dość sceptycznie.
KOLUMBIA
Jeżeli mówimy o tym, że reprezentacja Polski rozczarowała w starciu z Senegalem, to co dopiero powiedzieć mają Kolumbijczycy. Ich pierwszy mecz grupowy zaczął się fatalnie, bo już od 3. minuty grali w osłabieniu. Carlos Sanchez, próbując ratować błąd swoich kolegów, zablokował strzał rywala ręką w polu karnym – sędzia nie miał wyjścia i pokazał mu czerwoną kartę oraz podyktował rzut karny. Shinji Kagawa pewnie wykonał “jedenastkę” i mieliśmy 1:0 dla Japonii. Kolumbia próbowała grać 10 vs 11, ale miała problem ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji. Na kontrowersyjny ruch zdecydował się Jose Pekerman, który w 30. minucie zmienił nieźle grającego Juana Cuadrado i w jego miejsce wprowadził defensywnego pomocnika – Wilmara Barriosa. Szczerze mówiąc niewiele to zmieniło, ale w 39. minucie bardzo sprytnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Juan Quintero i mieliśmy 1:1 do przerwy.
Pierwsza połowa była dość wyrównana, ale druga część spotkania to dominacja Japończyków. Podopieczni Akira Nishino spokojnie rozgrywali piłkę, grali po obwodzie, szukali miejsca na boisku i stwarzali sobie więcej sytuacji pod bramką Davida Ospiny. Efektem był w pełni zasłużony gol, strzelony w 73. minucie po rzucie rożnym. Pięć minut później mógł znów być remis, ale swojej szansy nie wykorzystał wprowadzony na boisko James Rodriguez. Po meczu fala krytyki spłynęła na selekcjonera Kolumbii, w związku z czym możemy spodziewać się zmian. W spotkaniu z Polską od pierwszej minuty powinien zagrać największy gwiazdor, czyli James Rodriguez. Z drugiej strony należy zauważyć, że wyjątkowo ciężko rozgrywa się całe spotkanie w osłabieniu, dlatego nie możemy zakładać, że Kolumbia będzie łatwym przeciwnikiem. Dla obu ekip będzie to mecz o wszystko i spodziewam się naprawdę wielu emocji!
MUNDIAL TYPY
BTS @1,85 – Przed rozpoczęciem fazy grupowej wielu zakładało, że to właśnie Polska i Kolumbia awansują dalej. Dziś wiemy, że jest to niemal niemożliwe i najbliższy mecz może znacznie przybliżyć jedną z drużyn, a dla drugiej może oznaczać koniec mundialu. Liczę, że Polacy pokażą się ze znacznie lepszej strony w ofensywie, ale ciężko mi uwierzyć, że zachowają czyste konto. Defensywa zawodziła w trakcie całych eliminacji, w meczach kontrolnych, a także starciu z Senegalem. W związku z tym proponuję postawić na bramkę obu drużyn, za co LvBet płaci 1,85.
Polska wygra (zwrot w przypadku remisu) @2,20 – Staram się podchodzić do najbliższego spotkania na chłodno, ale powiedzmy sobie szczerze – gorzej jak z Senegalem już nie zagramy. Starcie z Kolumbią będzie wyglądać zupełnie inaczej, bo to rywale będą starali się prowadzić grę, a Biało-Czerwoni skupią się na obronie oraz kontratakach. Taka gra dużo bardziej pasuje naszym reprezentantom i wierzę, że są w stanie wygrać z Kolumbią. Za zakład na zwycięstwo Polaków oraz zwrot w przypadki remisu LvBet oferuje 2,20 i to moja druga propozycja do tego spotkania.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.