Mohamed Salah opowiada o swoich ulubionych golach

0
mohamed salah

Mohamed Salah pojawił się w Liverpoolu tego lata, ale bardzo szybko zaaklimatyzował się w Premier League. Jeszcze przed Boxing Day prowadził w klasyfikacji strzelców razem z Harrym Kanem – obaj zdobyli po piętnaście goli. Które z nich najbardziej podobały się samemu Salahowi?

Gol w debiucie – Watford – Liverpool 3:3

Strzelenie gola w swoim debiucie dla Liverpoolu było wspaniałym uczuciem. Byłem bardzo szczęśliwy. Najpierw zastanawiałem się co prawda, czy byłem na spalonym, ale spojrzałem na liniowego, który uznał gola, więc bardzo się cieszyłem.

Pierwszy gol w Premier League na Anfield – Liverpool – Arsenal 4:0

Zawsze lubiłem strzelać gole w ważnych meczach. Podoba mi się też sposób, w jaki strzeliłem tego – szybkość, kontratak. No i wynik był dla nas dobry. Lubię zdobywać gole na Anfield, a zwłaszcza w tego typu spotkaniach. Gdyby ktoś był po drugiej stronie, to na 100% bym podał, ale byłem chyba szybszy od innych, zdecydowałem się więc strzelać. Zmarnowałem wcześniej kilka okazji, ale nie tę.

Liverpool – Burnley 1:1

Jurgen Klopp ustawia mnie bliżej bramki przeciwników niż dotychczas grałem w jakimkolwiek klubie. Ciągle jestem przed bramką i blisko niej, mogę więc zdobywać gole. Spodziewałem się piłki od Emre Cana, pobiegłem więc, dostałem piłkę, przyjąłem ją i dobrze uderzyłem.

Tottenham – Liverpool 4:1

Spodziewałem się podania od Jordana Hendersona, bo zawsze lubi grać takie piłki za obrońców. Przegrywaliśmy w tamtym momencie 2:0, musiałem więc wykorzystać okazję. Mieliśmy słaby początek meczu – nie chcę mówić, że denerwowaliśmy się, ale był to słaby początek.

Spodziewałem się więc piłki, dlatego pobiegłem na wolne pole. Chciałem strzelić lewą nogą, ale piłkę miałem na prawej. Miałem trochę szczęścia, ale gol to gol. Wcześniej rywale strzelili dwie bramki w dwanaście minut, nie było nam więc łatwo zaakceptować wyniku 2:0. To był dla nas trudny mecz.

Dublet z Southamptonem – Liverpool – Southampton 3:0

Przy pierwszym golu zagrałem jak typowa “dziewiątka”. Ciągle zamieniam się pozycjami z Roberto Firmino, a w tamtym meczu graliśmy chyba jako dwaj napastnicy. Tak więc gdy Firmino odchodził trochę od bramki, obrońca szedł za nim, a ja wchodziłem na wolne pole. Łatwo jest dobrze grać będąc otoczonym tak dobrymi piłkarzami.

Podanie od Philippe Coutinho było typowe dla niego. Podobnie zagrał w Sevilli, ale wtedy nie trafiłem. To wspaniały, magiczny wręcz gracz. Cieszę się mogąc grać u boku takich zawodników jak on, Firmino, Sadio Mane, Alex Oxlade-Chamberlain, Dominic Solanke czy Daniel Sturridge.

Przy drugim golu czasem ja wykonuję rzuty rożne, czasem robi to Coutinho. Nie walczymy jednak o to. Tym razem to ja go wykonywałem, a reakcja Firmino była bardzo szybka. Dostałem piłkę od Georginio Wijnalduma i zdecydowałem się strzelić.

Zawsze staram się szukać swoich słabości i pracować nad nimi. Zawsze staram się na treningach strzelać z różnych pozycji, a potem zostaję na boisku i dalej strzelam – często pomagają mi trenerzy. To samo staram się robić w meczach. Nie da się zdobyć 10 goli na 10 strzałów, to niemożliwe, ale staram się strzelać ich coraz więcej. Zdarza mi się marnować sporo okazji, ale koniec końców zawsze staram się strzelić gola.

Super rezerwowy – Stoke – Liverpool 0:3

Ten mecz był dla mnie wyjątkowy. Siedziałem na ławce rezerwowych, po czym wszedłem na boisko i strzeliłem dwa gole, co pomogło drużynie osiągnąć dobry wynik. Sadio strzelił pierwszą bramkę, a przy drugiej zrobił wszystko za mnie. Zagrał mi świetną piłkę, a ja uderzyłem z woleja. To był ładny strzał, ale to Sadio zrobił całą pracę przy tej bramce.

Sadio i ja jesteśmy bardzo blisko, to chyba mój najlepszy przyjaciel w drużynie. To świetny facet i fantastyczny piłkarz – jest bardzo szybki, dobry technicznie i pewny siebie.

Derby – Liverpool – Everton 1:1

Pierwsze derby były dla mnie czymś niezwykłym, a gol był bardzo ładny. Dostałem piłkę od Joe Gomeza i ładnie zakończyłem akcję. Jestem pewien, że gdyby ktoś był lepiej ustawiony to podałbym mu piłkę, ale nikogo takiego nie było, a ja chcę strzelać gole i pomagać drużynie zbierać punkty. Reakcja kibiców na tego gola była świetna! Everton to dobra drużyna, ale mieliśmy pecha tracąc dwa punkty w tym meczu.

Mohamed Salah o…

– Jak szybko zaaklimatyzowałeś się w Liverpoolu?

Na początku wyglądało to nieco inaczej niż w Rzymie. Ale szybko zorientowałem się czego chce ode mnie trener, a jakość graczy wokół wszystko mi ułatwiła. Od pierwszego dnia wiedziałem też czego sam chcę, a w meczach przedsezonowych strzelałem gole, co pomogło mi w dobrym starcie.

– Jaka atmosfera panuje w drużynie?

Każdy w zespole może strzelić bramkę i wszyscy będą biec do niego i się cieszyć, ponieważ nie ma między nami niezdrowej rywalizacji. Widać to chyba z zewnątrz. Każdy chce zdobyć bramkę, ale gdy ktoś jest na lepszej pozycji, to oddamy mu piłkę. W końcu ostatecznie gramy dla dobra drużyny.

– Spodziewałeś się, że zdobędziesz tyle goli?

Szczerze mówiąc… tak. Zawsze powtarzam, że nic nie dzieje się przypadkowo. Jeżeli pracujesz i stawiasz sobie wyżej poprzeczkę, to dostaniesz to, na co zasługujesz.

– Który gol jest twoim ulubionym?

Bramka przeciwko Southampton była dobra, bardzo lubię też tę przeciwko Evertonowi. Watford też był wyjątkowym momentem. Ale jeżeli muszę wybrać jeden, to będzie to Everton, ponieważ pokazuję w nim wszystko: siłę, umiejętności, strzał. To póki co mój najlepszy gol.

– Jakie masz cele na 2018 rok?

Zawsze powtarzałem, że chcę tu zdobywać trofea. Po to przybyłem do Liverpoolu: wygrać coś dla klubu, dla nas, dla kibiców. Bardzo chciałbym coś tu wygrać. Każdego dnia ciężko pracujemy i jestem pewien, że w tym roku nam się to uda.


Kolejny mecz Liverpool rozegra już w sobotę, 30 grudnia. Ich przeciwnikiem będzie zespół Leicester, a więc obecnie ósma drużyna w tabeli. LV Bet za zwycięstwo Liverpoolu oferuje kurs 1.32. Remis wyceniany jest na 5.70, a zwycięstwo Leicester na 9.00. Jeżeli uważacie, że Mohamed Salah zdobędzie w tym meczu gola, to kurs na to wydarzenie wynosi 1.70.

BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
ŹRÓDŁOSkySports
Poprzedni artykułJurgen Klopp – To nie było łatwe spotkanie
Następny artykułDick Advocaat wraca do klubu po latach. Uratuje Spartę Rotterdam?