Według informacji Piotra Wołosika, dziennikarza “Przeglądu Sportowego”, Marco Paixao planuje zakończyć piłkarską karierę w Stanach Zjednoczonych.
Portugalski napastnik do Polski trafił w 2013 roku. Przez dwa sezony w barwach Śląska Wrocław zdołał rozegrać 66 spotkań, w których strzelił 34 bramki i zanotował 6 asyst. Później Marco zaliczył nieudaną przygodę w Sparcie Praga, by po sezonie wrócić do Ekstraklasy.
Od tamtej pory 33-latek występuje w barwach Lechii Gdańsk, gdzie gra również jego brat, Flavio. Wszystko wskazuje na to, że Marco w najbliższym czasie opuści najlepszą ligę świata. Portugalczyk zamierza zakończyć piłkarską karierę w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w zespole Los Angeles Galaxy.
A to ciekawe… Marco Paixao planuje emeryturę w fajnym miejscu. Los Angeles Galaxy. Klub z LA zainteresowany, Marco również?
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) October 24, 2017
Przypomnijmy, że innym utalentowanym napastnikiem, który trafił z Polski do MLS był Nemanja Nikolić. Węgier w niedawno udzielonym wywiadzie przyznał, że rywalizacja z Marco Paixao i Marcinem Robakiem pomogła mu stać się lepszym piłkarzem. Były gracz Legii Warszawa nie przestaje zachwycać kibiców i po raz czwarty z rzędu sięgnął po tytuł króla strzelców ligi. Tym razem “Niko” nie miał sobie równych w rozgrywkach Major League Soccer.
Już w poniedziałek Lechia Gdańsk z Marco Paixao w składzie podejmie przed własną publicznością Koronę Kielce. Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna faworytem tego starcia są oczywiście podopieczni Adama Owena – kurs na ich zwycięstwo to 1,80. Jeżeli uważacie, że gospodarze nie zdołają zdobyć kompletu punktów, możecie słono zarobić – remis wyceniany jest na 3,50, a wygrana przyjezdnych na aż 4,25.