W piątek po godzinie 18. rozpoczęło się pierwsze spotkanie szóstej kolejki LOTTO Ekstraklasy. Lechia Gdańsk podejmowała Sandecję Nowy Sącz. Było to pierwsze w historii stracie obu ekip w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Gospodarze chcieli w końcu się przełamać. Po zwycięstwie w wyjazdowym meczu z Wisłą Płock, w pierwszej kolejce rozgrywek, przyszła fatalna passa. Dwie porażki, potem dwa remisy i sytuacja zespołu Piotra Nowaka stała się nieciekawa. Pojawiało się coraz więcej głosów, że były szkoleniowiec Chicago Fire, jeśli zaliczy kolejną wpadkę, zakończy przygodę w Gdańsku.
W pierwszej połowie kibice zgromadzeni na Stadionie Energa doznali lekkiego szoku. Po czterdziestu pięciu minutach gry to Sandecja prowadziła dwoma bramkami! Strzelcem obu – Bartłomiej Dudzic, dla którego były to pierwsze trafienia od 31 maja 2014 roku! Zawodnik zrobił sobie jednocześnie piękny prezent na 29. urodziny. Do przerwy zatem 0:2. Lechia starała się atakować, ale to zawodnicy Radosława Mroczkowskiego zdobywali gole.
Po przerwie gracze Lechii błyskawicznie zabrali się za odrabianie strat. W 51. minucie Marco Paixao zdobył kontaktowego gola. Tym samym Portugalczyk stał się drugim, po Miroslavie Radoviciu, obcokrajowcem, który strzelił 50 goli w Ekstraklasie. Cztery minuty później Sławomir Peszko doprowadził do wyrównania. Przy obu golach asystował Patryk Lipski. Można powiedzieć wypisz wymaluj mecz ze Śląskiem Wrocław, tylko że tam nie skończyło się dla Lechii zdobyczą punktową. Czy podobnie miało być w piątek?
“Biało-zieloni” jednak nie przestawali atakować. Co rusz pod bramką Michała Gliwy dochodziło do groźnych spięć. Gdy wydawało sie, że bramka dla gospodarzy jest tylko kwestią czasu, gola zdobyli “Sączersi“. Doskonałym prostopadłym podaniem popisał się Adrian Danek, a dzieła zniszczenia dopełnił Wojciech Trochim. 3:2 dla gości i sensacja stałą się faktem!
Lechia Gdańsk – Sandecja Nowy Sącz 2:3 (0:2)
0:1 Dudzic 16′
0:2 Dudzic 43′
1:2 Marco Paixao 51′
2:2 Peszko 55′
2:3 Trochim 78′
Lechia Gdańsk:
Kuciak – Stolarski, Augustyn, Vitoria, Wawrzyniak (25′ Krasić) – Łukasik (80′ Lewandowski) Nunes, Oliveira (46′ Flavio Paixao), Lipski, Peszko – Marco Paixao.
Sandecja Nowy Sącz:
Gliwa – Kuban (60′ Basta), Kraczunow, Szufryn, Mraz – Brzyski, Piter-Bućko, Baran, Dudzic (72′ Danek) – Kolew, Piszczek (52′ Trochim).
Sędzia: Bartosz Frankowski