LOTTO Ekstraklasa – Rakels bohaterem Cracovii

0
Deniss Rakels

Były bramki, emocje, kontrowersje i korzystanie z systemu VAR – LOTTO Ekstraklasa znów nie zawiodła, a Deniss Rakels został bohaterem Cracovii!

Po kanonadzie w wykonaniu piłkarzy Pogoni Szczecin, którzy w najlepszy możliwy sposób rozpoczęli walkę o utrzymanie, nadszedł czas na kolejny mecz najlepszej ligi świata. Do tej pory w każdym ze spotkań rundy wiosennej nie brakowało emocji oraz bramek i tak było również tym razem. Początek meczu należał do Cracovii, a najbardziej aktywnym graczem “Pasów” był wracający do Krakowa Deniss Rakels. Na prowadzenie wyszli jednak gracze Śląska. W 27 minucie gry do odbitej futbolówki tuż za polem karnym dopadł Robert Pich – Słowak od razu zdecydował się na uderzenie i Michal Pesković nie był w stanie skutecznie interweniować.

Co działo się później? Niestety byliśmy świadkami LOTTO Ekstraklasy w znacznie gorszym wydaniu, a męczarnie obu ekip tuż przed tym jak arbiter zaprosił piłkarzy do szatni podsumował Deniss Rakels.

Do przerwy nie byliśmy już świadkami zbyt wielu składnych akcji, ale już dwie minuty po zmianie stron bliski odrobienia strat był Krzysztof Piątek. Z uderzeniami młodzieżowego reprezentanta Polski dobrze poradzili sobie jednak najpierw Jakub Słowik, a następnie Mariusz Pawelec. W 54 minucie gry “Pasy” zdołały doprowadzić do wyrównania. Jak padła ta bramka? Tę zagadkę w ciemno rozwiązałaby zapewne większość kibiców najlepszej ligi świata. Rzut rożny, najwyżej w polu karnym wyskakuje Miroslav Covilo i głową pakuje piłkę do bramki – gdzieś to już chyba widzieliśmy!

Kwadrans później byliśmy świadkami ogromnych emocji i kolejnej interwencji systemu VAR. Po akcji, którą możecie zobaczyć poniżej arbiter Paweł Raczkowski musiał sprawdzić czy piłka przekroczyła linię bramkową pełnym obwodem i podjął decyzję, że takie zdarzenie nie miało miejsce. Oj niewiele brakowało, by Śląsk wyszedł na prowadzenie!

Po raz kolejny w rundzie wiosennej na największe emocje czekaliśmy do końcówki spotkania. Tym razem w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Sergiei Zenjov zagrał piłkę w pole karne, Mariusz Pawelec nie zdołał jej wybić, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Deniss Rakels. Łotysz znów jest w bardzo wysokiej formie i zdecydowanie będzie jednym z liderów “Pasów”!

Cracovia Kraków – Śląsk Wrocław 2:1 (0:1)

0:1 Robert Pich 27′

1:1 Miroslav Covilo 54′

2:1 Deniss Rakels 90′


Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – Pogoń z hukiem zaczęła walkę o utrzymanie
Następny artykułPremier League – Everton wstaje z kolan, cztery bramki Sergio Aguero