LOTTO Ekstraklasa – hat-trick Angulo! Wisła traci pierwsze punkty

0
górnik zabrze - wisła kraków

Wisła Kraków była jedną z trzech drużyn, które wygrały swoje dwa pierwsze mecze obecnego sezonu. Górnik Zabrze też jednak spisuje się bardzo dobrze i mecz między tymi drużynami miał być hitem trzeciej kolejki Ekstraklasy. I tak też było.

Mecz Górnik Zabrze – Wisła Kraków od samego początku dostarczał sporo emocji. Już w 3. minucie Carlitos otrzymał podanie z głębi pola i umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Radość Wiślaków była jednak przedwczesna – napastnik Wisły był na spalonym i sędzia gola nie uznał. Dziesięć minut później ponownie Carlitos był bliski zdobycia gola – tym razem po jego strzale głową piłka trafiła w poprzeczkę.

Górnik ograniczał się do wrzutek w pole karne Wisły, a ciężar nękania rywali wziął na siebie głównie Igor Angulo. Król strzelców pierwszej ligi w zeszłym sezonie zdążył strzelić już trzy gole w dwóch pierwszych meczach, a w 38. minucie trafił po raz kolejny. Po podaniu Rafała Kurzawy Angulo oddał świetny strzał, który znalazł drogę do bramki Wisły. W pierwszej połowie nic więcej się nie wydarzyło i Zabrzanie schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Pierwsze 45 minut gry toczyło się w niezłym tempie, ale nikt nie spodziewał się takiego początku drugiej połowy. Wisła bardzo szybko wyrównała za sprawą Rafała Boguskiego. Po strzale Kamila Wojtkowskiego piłka odbiła się od słupka bramki strzeżonej przez Tomasza Loskę. Dopadł do niej Boguski i z bliska wpakował ją do bramki. Górnik Zabrze – Wisła Kraków 1:1 w 48. minucie.

Gol ten tylko jednak podrażnił piłkarzy Górnika, a szczególnie jednego niepokornego Baska. Już w 52. minucie Kurzawa wrzucił piłkę w pole karne Wisły, a Igor Angulo strzałem głową pokonał Juliana Cuestę. Dwie minuty później Angulo skompletował hat-tricka. Napastnik Górnika przejął piłkę na połowie Wisły, wpadł w pole karne i technicznym strzałem nie dał szans bramkarzowi.

Wisła nie zamierzała jednak składać broni, a Górnik miał ochotę na kolejne bramki. Gra toczyła się w szybkim tempie, a akcjami bramkowymi można by obdzielić całą kolejkę. Dobrą okazję zmarnował Angulo, fantastycznie w sytuacji sam na sam z Brożkiem zachował się Loska, próbowali też Sadlok czy Kurzawa.

W 87. minucie Wisła w końcu zbliżyła się wynikiem do Górnika. Patryk Małecki wrzucił piłkę w pole karne, a wprowadzony w drugiej połowie Jakub Bartosz uderzył głową nie do obrony. Gdy wydawało się, że bramka wyrównująca wisi w powietrzu, David Ledecky oddał strzał, po którym drużynę z Krakowa uratował słupek. Obie drużyny walczyły aż do 95. minuty, ale wynik nie uległ zmianie i trzy punkty zostały w Zabrzu, a Wisła straciła pierwsze punkty w sezonie.

Górnik Zabrze – Wisła Kraków 3:2 (1:0)

1:0 – Igor Angulo 38′
1:1 – Rafał Boguski 48′
2:1 – Igor Angulo 52′
3:1 – Igor Angulo 54′
3:2 – Jakub Bartosz 87′

Składy

Górnik Zabrze: Tomasz Loska – Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj – Damian Kądzior (69′ Szymon Matuszek), Maciej Ambrosiewicz (81′ Konrad Nowak), Szymon Żurkowski, Rafał Kurzawa – Łukasz Wolsztyński (66′ David Ledecky), Igor Angulo.

Wisła Kraków: Julian Cuesta – Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok – Rafał Boguski (70′ Jakub Bartosz), Fran Velez (83′ Tibor Halilović), Kamil Wojtkowski (57′ Paweł Brożek), Petar Brlek, Patryk Małecki – Carlitos.

Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – szybka czerwona kartka ustawiła spotkanie w Warszawie
Następny artykułInter Mediolan lepszy od Chelsea, piękny gol samobójczy Kondogbi