Paris Saint-Germain ma na swoim koncie komplet punktów po pięciu kolejkach nowego sezonu Ligue 1. Wicemistrzowie Francji pokonali w piątek 5:1 FC Metz, czerwoną latarnię ligi. W meczu inaugurującym piątą serię spotkań LOSC Lille bezbramkowo zremisowało z Girondins Bordeaux.
W Metz spotkały się drużyny z dwóch krańców ligowej tabeli. Przepełnione gwiazdami PSG zmierzyło się z zespołem ze stolicy Lotaryngii, których w pierwszych kolejkach strzelił tylko jedną bramkę, a stracił aż siedem. Efekt był nietrudny do przewidzenia, tym bardziej, że Unai Emery zdecydował się na bardzo ofensywne ustawienie. W pierwszej jedenastce znalazło się miejsce dla Neymara, Kyliana Mbappe i Edisona Cavaniego.
Wow!! Draxler is starting. Am happy for him. #FCMPSG #StarTimesSports pic.twitter.com/eAC8Hrs696
— KYAMA™ (@Elijahkyama) September 8, 2017
Godzina minęła, można strzelać
Choć przewaga PSG była miażdżąca, to wynik do przerwy jej w żaden sposób nie odzwierciedlał. Zawodnicy zeszli do szatni przy wyniku 1:1. Najpierw cudowne podanie Neymara wykorzystał Edison Cavani, ale już sześć minut później do wyrównania doprowadził debiutujący w barwach FC Metz Emmanuel Riviere. Nie był to jednak jedyny debiutant, który wpisał się w tym meczu na listę strzelców. Zdecydowanie większym wydarzeniem była pierwsza bramka Kyliana Mbappe dla klubu ze stolicy Francji. 18-letni napastnik na listę strzelców wpisał się w 59. minucie i na dobre rozwiązał worek z bramkami.
Left for 20 mins and sweet baby Jesus with a lead right foot ⚡️#FCMPSG pic.twitter.com/iw3ruILgUs
— Eric Drobny (@ericdrobny) September 8, 2017
Bramkarz gospodarzy w ostatnich trzydziestu minutach spotkania musiał trzykrotnie wyciągać piłkę z bramki. Po raz drugi drogę do siatki znalazł Cavani, a po jednym trafieniu dołożyli Brazylijczycy Neymar i Lucas. Po porażce 1:5 w zespole z Metz na pewno nie będzie dobrej atmosfery. Zespół wciąż nie zapunktował. Z kolei paryżanie po sześciu kolejkach mają 18 punktów. Lepiej sezonu 2017/2018 rozpocząć po prostu nie mogli.
Nudy w Lille
Piłkarze Girondins Bordeaux w obecnym sezonie nie zaznali jeszcze goryczy porażki. Drużyna Igora Lewczuka może jednak pluć sobie w brodę. W Lille od 32. minuty grali z przewagą jednego zawodnika, a mimo to mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Czerwoną kartką został ukarany Thiago Maia.
Żyrondyści atakowali, ale przede wszystkim zawodziła ich celność. Dłuższe posiadanie piłki czy większa liczba oddanych strzałów nie przełożyła się na pokonanie dobrze dziś dysponowanego Mike'a Maignana. Igor Lewczuk, już tradycyjnie, przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
_____________________________________________________________________
Wyniki piątkowych meczów 5. kolejki:
LOSC Lille – Girondins Bordeaux 0:0
FC Metz – Paris Saint-Germain 1:5 (Riviere 37′ – Cavani 31′ i 75′, Mbappe 59′, Neymar 69′, Lucas 88′)