Ligue 1 – Marsylia rozbita w Paryżu, kontuzja Neymara

0
kontuzja neymara

W meczu pierwszej i drugiej drużyny można było spodziewać się bardziej wyrównanej walki, ale PSG bez najmniejszych problemów ograło Marsylię 3:0.  W Paryżu to jednak kontuzja Neymara jest teraz głównym tematem.

W pierwszym meczu PSG z Marsylią padł remis 2:2, kibice na pewno liczyli więc na ładne i wyrównane spotkanie. Okazji bramkowych z pewnością nie brakowało, ale wynik w zasadzie od początku spotkania był już z góry ustalony. W 10. minucie Dani Alves starał się zagrać w pole karne do Kyliana Mbappe, ale podanie przeciął jeden z obrońców. Młody Francuz i tak jednak zdołał przejąć piłkę i silnym strzałem w krótki róg dał prowadzenie gospodarzom.

Paryżanie poszli za ciosem i w 27. minucie prowadzili już 2:0. Adrien Rabiot wpadł w pole karne i zagrał przed bramkę do Neymara. Brazylijczyk uderzył, a piłkę przeciął Rolando pakując ją do własnej bramki.

Po drugim szybkim ciosie wydawało się, że Marsylia jest zamroczona. Dopiero w drugiej połowie goście śmielej ruszyli do ataków i chociaż mieli więcej okazji podbramkowych, to gola znowu zdobyło PSG. Neymar poradził sobie z kilkoma rywalami na lewym skrzydle i zagrał w pole karne. Edinson Cavani przyjął piłkę, odwrócił się i strzałem w długi róg ustalił wynik meczu na 3:0.

PSG nie straciło w tym meczu gola, straciło jednak Neymara. Brazylijczyk został zniesiony z boiska w 80. minucie. Najprawdopodobniej skręcił staw skokowy, więc wszyscy kibice szybko zapomnieli o wyniku i ich głównym tematem rozmów jest kontuzja Neymara i to, czy Brazylijczyk zdąży wrócić na mecz z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.

Czarna passa Lyonu dalej trwa. 21 stycznia Lyon pokonał PSG, po czym doznał w lidze trzech porażek i raz zremisował. Z kolei St. Etienne wtedy po raz ostatni przegrało w lidze, można było więc spodziewać się wyrównanego meczu. I tak to mniej więcej wyglądało.

W pierwszej połowie Lyon przeważał, a prowadzenie objął już w 19. minucie. Marcelo zagrał długą piłkę do osamotnionego w polu karnym Mariano Diaza, ale ten świetnie poradził sobie z obrońcą i dał prowadzenie gospodarzom.

Goście dopiero w drugiej połowie ruszyli do ataku i częściej zagrażali bramce rywali. Obie drużyny miały jednak problem, żeby wcelować w bramkę i minuty mijały, a wynik się nie zmieniał.

W 90. minucie meczu stało się jednak to, czego obawiali się piłkarze i kibice Lyonu. Remy Cabella zagrał z linii końcowej boiska przed bramkę, a tam obrońcy zapomnieli pokryć Mathieu Debuchy'ego, który bez problemów wyrównał wynik meczu. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Niedzielne mecze Ligue 1:

Bordeaux – Nice 0:0

Lyon – St. Etienne 1:1 (1:0)
(Diaz 19′ – Debuchy 90′)

PSG – Marsylia 3:0 (2:0)
(Mbappe 10′, Rolando 27′, Cavani 55′)


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułSerie A – Milan triumfuje w Rzymie, Turyn zasypany śniegiem
Następny artykułUsain Bolt podpisał kontrakt z klubem piłkarskim