Lech Poznań ogłasza ciszę medialną

0
Nenad Bjelica

Lech Poznań ogłasza pełną mobilizację – podopieczni Nenada Bjelicy mają skupić się na walce o mistrzostwo Polski i od początku tygodnia w drużynie obowiązuje cisza medialna.

Rozpoczęły się zmagania w grupie mistrzowskiej, ale pierwsza kolejka tej fazy rozgrywek zdecydowanie nie wyszła faworytom. Wszystkie trzy zespoły zajmujące miejsca na podium LOTTO Ekstraklasy przegrały swoje mecze, a w drużynie Legii doszło do zmiany trenera. Do reakcji na słabą grę zespołu doszło także w Poznaniu – po tym jak Lech Poznań uległ Koronie Kielce, Nenad Bjelica ogłosił ciszę medialną w klubie.

– Chcemy, by drużyna mogła możliwie jak najdłużej utrzymać najwyższą koncentrację. Uważam, że przede wszystkim potrzebuje spokoju, by docierało do niej jak najmniej bodźców. Nie chcemy, by te wybijały nas z rytmu – tłumaczył swoją decyzję chorwacki menedżer.

Lech Poznań podkreśla, że od rozpoczęcia rozgrywek grupy mistrzowskiej wzrosło zainteresowanie mediów. Temu zresztą trudno się dziwić, bowiem wielu ekspertów uważa, że to właśnie “Kolejorz” ma największe szanse na tytuł mistrzowski. Nenad Bjelica nie chce, by jego podopieczni niepotrzebnie się rozpraszali i tym samym zadecydował, że piłkarze i członkowie sztabu będą się spotykać z dziennikarzami jedynie podczas konferencji prasowej i w strefie mieszanej po meczach.

Przypomnijmy, że 46-letni trener podjął podobną decyzję przed ubiegłorocznym finałem Pucharu Polski. Cisza medialna nie pomogła jednak graczom “Kolejorza”, którzy niespodziewanie przegrali z Arką Gdynia 1:2.


Piłkarze Lecha kolejny mecz ligowy rozegrają już w piątek, 20 kwietnia. Wtedy to zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Faworytem tego meczu według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet będą goście – kurs na ich wygraną wynosi 2,11. Remis wyceniany jest na 3,20, natomiast zwycięstwo “Miedziowych” na 3,50.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułW lipcu Chelsea zagra z Sevillą w Warszawie!
Następny artykułPrzyszłość Sama Allardyce’a zależy od głosów kibiców Evertonu?