La Liga – Valencia gromi, a Barcelona męczy się z ostatnią drużyną w tabeli

0
la liga valencia

Valencia po raz piąty z rzędu zdobyła przynajmniej trzy bramki w meczu ligowym, a Barcelona bardzo męczyła się z totalnym outsiderem tego sezonu La Liga, Malagą. Również Betis wygrał swój mecz, a punktami podzieliły się Levante i Getafe.

Levante – Getafe

Obie drużyny znajdowały się przed tym meczem obok siebie w środku tabeli i przebieg spotkania oraz wynik udowodniły, że są to drużyny na podobnym poziomie. Więcej sytuacji bramkowych i celnych strzałów oddali goście i to oni objęli prowadzenie w meczu. W 59. minucie w zamieszaniu pod bramką piłka trafiła w słupek. Jeden z obrońców chciał ją wybić, ale przed polem karnym dopadł do niej Faycal Fajr i uderzył z pierwszej piłki dając prowadzenie Getafe.

Radość gości nie trwała jednak długo, ponieważ już cztery minuty później wyrównanie gospodarzom dał Jose Luis Morales, który zakończył piękną drużynową akcję.

Na tym strzelanie się skończyło i obie drużyny podzieliły się punktami.

Betis – Alaves

Alaves do tej pory zdobyło zaledwie 3 punkty i swojego dorobku w meczu z Betisem nie poprawili. Już w 13. minucie prowadzenie gospodarzom dał Antonio Sanabria, a w drugiej połowie niemoc gości potwierdził Alexis, który niefortunnym wślizgiem wbił piłkę do własnej bramki ustalając wynik meczu na 2:0.

Valencia – Sevilla

Druga w tabeli Valencia zmierzyła się z piątą Sevillą, która jednak ostatnio przeżywa kryzys. Różnica między nimi wynosiła zaledwie dwa punkty, więc drużyny w razie wygranej gości mogły zamienić się miejscami, ale gospodarze nie pozwolili na taki rozwój sytuacji.

W pierwszej połowie piłkarze Sevilli zdobyli cztery żółte kartki, a piłkarze Valencii jednego gola. W 43. minucie piękną akcję przeprowadził Goncalo Guedes. Piłkarz już praktycznie w polu karnym minął dwóch obrońców i z linii pola karnego cudownie strzelił w dalsze okienko bramki strzeżonej przez Sergio Rico.

Na początku drugiej połowy było już 2:0. Simone Zaza dostał piłkę w polu karnym, wkręcił w murawę jednego obrońcę i płaskim strzałem w długi róg pokonał golkipera gości. Pod koniec meczu podanie od Guedesa wykorzystał Santi Mina, który między nogami bramkarza podwyższył na 3:0. Wynik na 4:0 ustalił Guedes, który do gola i asysty dołączył kolejne trafienie. W ten sposób Valencia zdobyła przynajmniej trzy bramki w piątym ligowym meczu z rzędu.

Barcelona – Malaga

Pierwsza w tabeli Barcelona, która zdobyła 22 z 24 możliwych punktów zmierzyła się na Camp Nou z ostatnią Malagą, która na swoim koncie miała zaledwie 1 punkt. Tak więc każdy wynik oprócz zwycięstwa gospodarzy byłby ogromną niespodzianką.

Już od pierwszych minut Malaga musiała gonić wynik. Po stu sekundach meczu Gerard Deulofeu umieścił piłkę w bramce po podaniu Lucasa Digne. Powtórki pokazały jednak, że piłkarz Barcelony piłkę wygarnął już zza boiska i sędzia popełnił błąd uznając tego gola.

Poza tym golem cała pierwsza połowa przebiegała w wolnym tempie, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Wystarczy powiedzieć, że Barcelona oddała tylko jeden celny strzał na bramkę, chociaż miała 80% posiadania piłki!

W drugiej połowie ponownie pierwszy celny strzał znalazł drogę do siatki. Leo Messi zagrał w pole karne do Andreasa Iniesty, a ten oddał strzał. Piłka jeszcze odbiła się od nogi interweniującego obrońcy i dzięki temu poleciała wyżej niż miała i wpadła w okienko bramki.

Druga połowa było o wiele ciekawsza, a obie drużyny nieco się otworzyły i stwarzały sytuacje bramkowe, chociaż wciąż brakowało celnych strzałów. Mimo starań piłkarzy obu ekip wynik już się nie zmienił.

Sobotnie mecze La Liga Santander:

Levante – Getafe 1:1 (0:0)
(Morales 62′ – Fajr 58′)

Real Betis – Alaves 2:0 (1:0)
(Sanabria 13′, Alexis 75′ sam.)

Valencia – Sevilla 4:0 (1:0)
(Guedes 43, 90'+2, Zaza 51′, Mina 86′)

Barcelona – Malaga 2:0 (1:0)
(Deulofeu 2′ Iniesta 56′)


BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułBundesliga – Kryzys Borussi Dortmund, Bayern odrabia straty
Następny artykułSerie A – Gole Polaków w Sampdorii, remis w meczu na szczycie