La Liga – Nos Ernesto Valverde, Joaquin jak wino, udane otwarcie stadionu Atletico

0
la liga

Barcelona długo męczyła się z Getafe, ale ostatecznie wygrała dzięki zmianom dokonanym przez Ernesto Valverde. Betisowi trzy punkty dał 36-letni Joaquin, a Atletico Madryt minimalnie wygrało na inaugurację stadionu Wanda Metropolitano.

Barcelona w pierwszych kolejkach La Liga i w meczu Ligi Mistrzów z Juventusem zaprezentowała się bardzo dobrze i była zdecydowanym faworytem spotkania z Getafe. Fortuna oferowała kurs 1.27 za zwycięstwo Katalończyków, 6.80 za remis, a aż 11.00 za zwycięstwo gospodarzy. Ale wydarzenia boiskowe pokazały, że Getafe nie zamierza poddać się bez walki.

Wystarczy powiedzieć, że po 20 minutach meczu gospodarze oddali pięć strzałów, a goście… ani jednego! Getafe miało znakomitą okazję do zdobycia gola, a Gerard Pique zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, ale sędzia nie zauważył tego i nie podyktował rzutu karnego. Na domiar złego Ousmane Dembele w 23. minucie musiał opuścić boisko z powodu urazu mięśnia dwugłowego uda.

Nic nie szło po myśli Barcelony w pierwszej połowie, a potwierdzeniem tego był gol dla Getafe, który padł w 39. minucie. Dośrodkowaną w pole karne piłkę ktoś wybił, a spadającą futbolówkę dorwał Gaku Shibasaki. Japoński piłkarz huknął z powietrza z 18. metrów i piłka poleciała pod poprzeczkę bramki Barcelony! Marc-Andre ter Stegen był bez szans w tej sytuacji.

Pisaliśmy niedawno o odrodzeniu Barcelony i ile w tym jest zasługi nowego szkoleniowca, Ernesto Valverde. Może obraz gry zupełnie nie wskazywał odrodzenia, ale w drugiej połowie menedżer pokazał swój niesamowity zmysł. W przerwie wprowadził Denisa Suareza za Andreasa Iniestę – i ten wniósł sporo ożywienia w poczynania Katalończyków. Na tym jednak nie poprzestał i w 62. minucie wykorzystał świetne podanie Sergiego Roberto i pięknym strzałem w okienko dał wyrównanie Barcelonie.

W drugiej połowie goście grali już o wiele lepiej, chociaż łącznie sytuacji bramkowych również mieli mniej od gospodarzy. Trzeba je jednak jeszcze wykorzystywać, a w tym Barcelona okazała się lepsza. Valverde w 77. minucie zdjął z boiska Ivana Rakitica, a na jego miejsce wprowadził Paulinho, który nie jest idolem kibiców. Dzisiaj jednak zrobił duży krok w tym kierunku, ponieważ siedem minut po wejściu na murawę w pięknym stylu dał swojej drużynie trzy punkty. Leo Messi zagrał do niego prostopadłą piłkę, Brazylijczyk wpadł między dwóch obrońców w pole karne i strzelił w długi róg bramki.

Do końca meczu wynik już się nie zmienił i co prawda to Getafe zostawiło po sobie o wiele lepsze wrażenie, ale to Barcelona może sobie dopisać kolejny komplet punktów.

forbet-gol-1000

W pozostałych meczach Levante zremisowało z Valencią 1:1. Obie drużyny wciąż są w tym sezonie niepokonane w lidze, ale dla obu był to już trzeci remis z rzędu. Prowadzenie gościom dał Rodrigo Moreno w 31. minucie. Niepilnowany w polu karnym wykorzystał dośrodkowanie Andreasa Pereiry i strzałem głową pokonał Jesusa Fernandeza. Jeszcze przed przerwą wyrównał Enis Bardhi, ustalając tym samym wynik meczu.

Betis wygrał z Deportivo La Coruna 2:1. Oba gole zdobył dla gospodarzy starzejący się jak dobre wino Joaquin. Dla gości jedyną bramkę strzelił Federico Cartabia.

Atletico Madryt po raz pierwszy zagrało na swoim nowym stadionie. Obiekt robi niesamowite wrażenie, ale zgromadzeni na nim kibice długo musieli patrzeć, jak ich drużyna męczy się z Malagą. Gospodarze mieli przewagę, ale nie potrafili udokumentować jej bramką. Dopiero w 61. minucie Ángel Correa ładnie “zatańczył” z obrońcą na prawej stronie pola karnego i zagrał piłkę na dziewiąty metr, gdzie z pierwszej piłki uderzył Antoine Griezmann i dał prowadzenie drużynie Atletico. Okazało się, że był to jedyny gol spotkania i gospodarze wygrali na inaugurację stadionu 1:0.


 

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LV Bet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz bonus 100% aż do 1000zł!
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułSerie A – Koncert Romy, Inter wymęczył zwycięstwo
Następny artykułLOTTO Ekstraklasa – Wisła wciąż niepokonana przy Reymonta