La Liga – Leniwa Wielkanoc w Hiszpanii, skromne zwycięstwa faworytów

0
la liga 1.04

Valencia i Atletico Madryt wygrały swoje spotkania dzięki pojedynczym trafieniom. Zażarta walka między czterema pierwszymi drużynami w La Liga trwa więc w najlepsze i tylko Barcelona wciąż jest poza zasięgiem rywali.

Valencia zmierzyła się na wyjeździe z Leganes. Zwycięstwo było potrzebne gościom, by utrzymać zaledwie jednopunktową stratę do Realu Madryt. I chociaż Valencia była zdecydowanym faworytem, to o wyniku meczu zadecydował zaledwie jeden gol.

W 62. minucie świetnym strzałem zza pola karnego popisał się Rodrigo i w ten sposób zapewnił cenne trzy punkty swojej drużynie. Był to jedyny celny strzał Valencii w tym spotkaniu. Łącznie piłkarze gości strzelali na bramkę rywali tylko trzy razy. Goście zrobili to aż osiem, ale brakowało im skuteczności.

Atletico Madryt na własnym stadionie podjęło Deportivo La Coruna. W tym meczu faworyt był jeszcze bardziej wyraźny – nie może być jednak inaczej, gdy druga drużyna w tabeli mierzy się z przedostatnią. Okazało się jednak, że mecz był bardzo wyrównany i ciężko byłoby na jego podstawie prawidłowo wytypować pozycje obu drużyn w La Liga.

Atletico objęło prowadzenie w 34. minucie. Kevin Gameiro pewnie wykorzystał rzut karny i jak się potem okazało, był to jedyny gol w tym meczu. Obie drużyny stworzyły sobie sporo sytuacji, ale celowniki piłkarzy były wyraźnie źle skalibrowane.

Atletico wykorzystało więc remis Barcelony i zmniejszyło stratę do lidera o dwa punkty. Wciąż jest to jednak aż dziewięć oczek.

Niedzielne mecze La Liga:

Espanyol – Alaves 0:0

Leganes – Valencia 0:1 (0:0)
(Rodrigo 62′)

Eibar – Real Sociedad 0:0

Malaga – Villareal 1:0 (1:0)
(Castro 37′ karny)

Atletico Madryt – Deportivo La Coruna 1:0 (1:0)
(Gameiro 34′ karny)


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułStatystyki stojące za 100 golami Romelu Lukaku w Premier League
Następny artykułSalah nie zawodzi, Aubameyang na horyzoncie – wnioski po 32. kolejce Premier League