Jurgen Klopp skomentował odejście Philippe Coutinho. “Nie mogliśmy nic na to poradzić”

0

W sobotę za sprawą przenosin Philippe Coutinho z Liverpoolu do FC Barcelona byliśmy świadkami jednego z największych transferów w historii. Rozczarowania z powodu utraty zawodnika nie kryje menadżer “The Reds”, Jurgen Klopp, ale także zapewnia, że było to nieuniknione.

Barcelona już w lecie była zdeterminowana, aby Philippe Coutinho został ich zawodnikiem. Wtedy im się to nie udało, ale działacze z Katalonii nie zamierzali się poddawać i zdecydowali się na kolejne podejście w tej sprawie. Tym razem obie strony doszły do porozumienia i reprezentant Brazylii został oficjalnie zaprezentowany w nowym klubie.

Za sprawą ostatnich wypowiedzi trenera Liverpoolu, Jurgena Kloppa, na jaw wyszły kolejne fakty w sprawie Coutinho i jego nalegania na transfer. Pomocnik już w lecie zażądał wolnej ręki w poszukiwaniu nowego pracodawcy, ale włodarze Liverpoolu na to nie wyrazili zgody.

– Nie jest tajemnicą, że Philippe chciał przejść do Barcelony już latem poprzedniego roku, gdy tylko wykazali zainteresowanie. Uparcie prosił o możliwość odejścia mnie, właścicieli klubu, a nawet kolegów z drużyny.

Niemiecki szkoleniowiec zdradził, że w klubie do końca wierzono, iż uda się go przekonać do pozostania. To jednak zdało się na nic:

– Jakoś udało nam się go zatrzymać. Mieliśmy nadzieję, że przez te kilka miesięcy przekonamy go, że warto zostać. Mogę powiedzieć kibicom Liverpoolu, że jako klub zrobiliśmy wszystko, by Philippe nadal grał dla nas. On jednak był w stu procentach przekonany do przeprowadzki, zresztą jego rodzina również. Teraz wiem, że spełnił marzenie. Nie mogliśmy nic na to poradzić.

Klopp jednak nie zapomniał o docenieniu zaangażowania Coutinho, który pomimo chęci przejścia do Barcelony pozostał profesjonalistą i miał ogromny wkład w ostatnie dobre wyniki popularnych “The Reds”:

– Przez pięć lat dawał tej drużynie mnóstwo dobrego. Smutno nam, że odchodzi. Z ciężkim sercem, ale oczywiście życzymy mu szczęścia. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że Phillipe to profesjonalista. Wiedział, że blokujemy jego wymarzony transfer, a mimo tego ciężko pracował na treningach.

Liverpool pierwszy mecz bez Coutinho w szeregach rozegra 14 stycznia. Podopiecznych Kloppa natychmiast czeka trudne zadanie, bowiem zmierzą się z niepokonanym w Premier League Manchesterem City. Bukmacher Fortuna na wygraną “The Reds” oferuje kurs @ 3.15.


Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!

baner-fortuna-gol

Poprzedni artykułO co walczy Liverpool i wspaniały Marcos Alonso – 5 wniosków po 22. kolejce Premier League
Następny artykuł#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 301