Jasną sprawą jest to, że za dobrze wykonaną pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie. Ale czy po pierwszych sukcesach można od razu żądać podwyżki? Różnie jest to interpretowane.
Jose Mourinho w poprzednim sezonie sięgnął z Manchesterem United po Puchar Ligi oraz przede wszystkim triumfował w Lidze Europy. Jak podały angielskie media portugalski szkoleniowiec, za pośrednictwem swojego agenta zasygnalizował, że jego zdaniem należy mu się podwyżka.
W obecnym momencie “The Special One” zarabia w Manchesterze około 12 milionów funtów rocznie. Jorge Mendes poinformował włodarzy angielskiego klubu, że jego klient oczekuje dwudziestopięcioprocentowej podwyżki. Dzięki temu miałby zarabiać w United 15 milionów funtów rocznie.
Trzeba jednak przyznać, że dzięki Jose Mourinho, do kasy “Czerwonych Diabłów” wpłynie więcej środków. Wygrana w Lidze Europy zaowocowała awansem do Ligi Mistrzów. Jak duże profity wiążą się z udziałem w tych prestiżowych rozgrywkach nikogo nie trzeba przekonywać. Pomijając styl zespołu, trzeba oddać Portugalczykowi, że jego drużyna wciąż walczy na czterech frontach, a więc ma szanse na kolejne trofea.
Do spotkania Mendesa z Edem Woodwarem ma dojść w okolicach przełomu roku. Zapowiadają się ciekawe negocjacje. Dlaczego? Portugalczyk ma prawdziwego asa w rękawie.
Kierunek Paryż
Już w 2016 roku bowiem o usługi Mourinho starało się PSG. Wówczas odmówił Francuzom i wybrał jednak Anglię i Manchester United. Po niesamowitych zakupach paryżan “The Special One” zmienił trochę front. Jakiś czas temu zapowiedział również, że praca na Old Trafford nie jest jego ostatnim rozdziałem w karierze.
– W tym momencie w Paryżu dzieje się coś wyjątkowego. Jest tam magia, jakość, młodość. To fantastyczne – wychwalał niedawno zespół PSG portugalski menadżer.
Czy to tylko rozpoczęcie “gry” mającej na celu łatwiejsze uzyskanie celu, a więc podwyżki zarobków, czy może Mourinho puszcza oko do przedstawicieli wicemistrzów Francji. To zapewne okaże się niebawem.
Warto dodać, że miałby na miejscu sprzymierzeńca w osobie dyrektora sportowego klubu, Antero Henrique, z którym współpracował już wcześniej, gdy prowadził FC Porto.
BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH