Jonny Evans nie jest już kapitanem West Bromwich Albion

0

Alan Pardew zadecydował, że Jonny Evans nie będzie dłużej kapitanem West Bromwich Albion. W meczu z Southamtpon opaska pojawiła się na ramieniu Garetha McAuleya.

Niedawno informowaliśmy Was o wielkiej aferze w zespole West Bromwich Albion. Czterech bardzo doświadczonych zawodników podczas zgrupowania w Barcelonie ukradło taksówkę, a następnie na własną rękę podjechało nią pod hotel i tam porzuciło. Niektóre brytyjskie media informowały nawet, że Gareth Barry, Jonny Evans, Boaz Myhill oraz Jake Livermore byli pod wpływem alkoholu. Mimo tej sytuacji, dwóch Panów zamieszanych w aferę wybiegło na mecz z Southampton w pierwszym składzie. Alan Pardew nie zdecydował się na wykluczenie ich ze składu, ale sprawy nie odpuścił. Doświadczony angielski menedżer postanowił odebrać opaskę kapitańską obrońcy z Irlandii Północnej:

– Nie byłem zadowolony z tej sytuacji i musiałem coś zmienić. Miałem problem w zakresie wyboru nowego kapitana, bowiem w incydencie brali udział najważniejsi gracze w drużynie. Ostatecznie zadecydowałem, że opaska trafi do Garetha McAuleya – powiedział menedżer “The Baggies”.

Angielski menedżer skomentował całą sytuację i stwierdził, że ta bardzo mu się nie podobała, ale mimo to ufa swoim podopiecznym. Trzeba przyznać, że sytuacja na The Hawthorns jest daleka od ideału, a Grzegorz Krychowiak i spółka są głównym kandydatem do spadku. Drużyna, w której afera goni aferę będzie miała ogromny problem z odrobieniem strat – na ten moment “The Baggies” tracą do bezpiecznego miejsca już siedem punktów.


Już 24 lutego West Bromwich Albion rozegra kolejny ligowy mecz – tym razem zagra przed własną publicznością z Huddersfield. Faworytem tego meczu według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna będą gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,98, przy czym zwycięstwo gości wyceniane jest na 4,30.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułJustin Kluivert – Syn słynnego napastnika pracuje na własne nazwisko
Następny artykułOvrebo – To nie był mój najlepszy dzień