W Śląsku Wrocław podczas letniego okienka transferowego doszło do małej rewolucji kadrowej – do drużyny dołączyło kilkunastu zawodników, którzy mieli podnieść wartość zespołu oraz nie mieć problemów wywalczenia miejsca w pierwszej “ósemce” LOTTO Ekstraklasy. Podopieczni Jana Urbana po dobrym początku sezonu złapali zadyszkę i przegrali cztery z ostatnich pięciu spotkań. Jak zapewnia prezes klubu z Dolnego Śląska, posada Urbana wciąż nie jest zagrożona.
W Śląsku Wrocław ze względu na ostatnie wyniki zrobiło się nerwowo. Podopieczni Jana Urbana w 16. kolejce LOTTO Ekstraklasy przegrali z Arką Gdynia 1:2, co było czwartą porażką w poprzednich pięciu meczach. Na domiar złego zespół zmaga się z kontuzjami oraz zawieszeniami za kartki – to powoduje, że w derbowym meczu z Zagłębiem Lubin nie wystąpi dziewięciu piłkarzy! Ewentualny brak punktów w tym pojedynku może sprawić, że Śląskowi będzie bliżej do ostatniego miejsca w tabeli, niż pozycji gwarantującej grę w grupie mistrzowskiej.
Szkoleniowiec wrocławian jednak nie ma powodów do obaw, bowiem jest publicznie wspierany przez prezesa klubu, Michała Bobowca, który nie zapomniał co Urban zrobił dla Śląska:
– Pamiętajmy, w jakiej chwili do nas przychodził i co zrobił wiosną. W krytycznej sytuacji potrafił zmobilizować drużynę i zająć bezpieczne miejsce w tabeli. Utrzymanie Śląska w ekstraklasie było w głównej mierze zasługą Urbana. Cenię go za ten bardzo dobry ligowy finisz i w dalszym ciągu mam zaufanie.
Bobowiec twierdzi, że dymisja Urbana, albo jego zwolnienie nie przyniosłoby korzystnych efektów:
– Zwiększyłaby tylko koszty, bo musielibyśmy znaleźć środki na kontrakt dla nowego szkoleniowca. Jesteśmy w tej chwili w wyjątkowo trudnej kadrowo sytuacji, ale tego nikt nie mógł przewidzieć. Wierzę, że Urban sobie z tym problemem poradzi i ostatecznie awansujemy do górnej ósemki, bo ten cel oczywiści się nie zmienia.
Derby Dolnego Śląska odbędą się 26 listopada we Wrocławiu. Minimalnym faworytem tego starcia będą gospodarze, na których wygraną Fortuna oferuje kurs @ 2.60.