Jamie Carragher: Mourinho brzmi jak zdarta płyta

0

Jamie Carragher na łamach The Telegraph odniósł się do słów Jose Mourino, który uważa, że przewaga Manchesteru City nad resztą stawki w Premier League bierze się z niemal nieograniczonego budżetu.

Premier League niedawno weszła w drugą część sezonu. Liderem tabeli na półmetku rozgrywek jest Manchester City, który ma aż 15 punktów przewagi nad drugim miejscem, a ich bilans (19 zwycięstw i jeden remis) jest fenomenalny. Obywatele biją rekord za rekordem, a ich osiągnięcia są porównane ze słynnymi The Invincibles – czyli składem Arsenalu ze sezonu 2003/2004, kiedy to Kanonierzy zakończyli rozgrywki bez ani jednej porażki.

Wydaje się, że sprawa mistrzostwa Anglii jest już przesądzona. Ostatnio Jose Mourinho zaczepił Pepa Guardiolę i jego zespół. Portugalski menedżer stwierdził, że z powodu bezkresnych możliwości finansowych Manchester City znajduję się w uprzywilejowanej pozycji. Były obrońca The Reds kompletnie się z tym nie zgadza.

Gdyby Pepa Guardiola był odpowiedzialny za wyniki Manchesteru United i zasiadałby na ławce zespołu z Old Trafford, to myślę, że sięgnąłby po tytuł. Agrumentowanie, że jedyną różnicą pomiędzy tymi zespołami są pieniądze jest po prostu słabe. Jose Mourinho pod tym względem brzmi jak zdarta płyta – pisał na łamach gazety Carragher.

Trudno się nie zgodzić z Anglikiem. Cofając się do początku sezonu ciężko byłoby nam jednoznacznie powiedzieć,  który ze składów wygląda lepiej pod względem jakości. Ederson jest lepszy niż David de Gea? Czy środkowi obrońcy City – Nicolas Otamendi i John Stones – są wydajniejsi od Erica Bailly’ego i Phila Jonesa? Fani Czerwonych Diabłów woleliby Fernandinho od Nemanji Matica? Takie przykłady można by mnożyć na każdej pozycji.

Przypomnijmy, że niedawno Manchester United pobił transferowy rekord ściągając na Wyspy Paula Pogbę, a latem pozyskał za wielkie pieniądze Romelu Lukaku. Są to wydatki jak najbardziej porównywalne z wydatkami rywala zza miedzy.

Jeśli Mourinho trenowałby The Citizens, to nie prezentowaliby się tak jak teraz. Pamiętajcie, że Portugalczyk też miał kiedyś do dyspozycji Kevina De Bruyne. I co? Pozbył się go – dodał na koniec były reprezentant Anglii.

Manchester United pierwszego stycznia zmierzy się na wyjeździe z Evertonem. Zakłady bukmacherskie Fortuna za zwycięstwo Czerwonych Diabłów płacą po kursie 1,70. Gdy ten na gospodarzy wynosi 5,40.

Poprzedni artykułPremier League – Willian show, Mohamed Salah ratuje Liverpool
Następny artykuł#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 294