Podczas zimowego okienka transferowego w składzie Jagiellonii Białystok dojdzie do kilku zmian personalnych. Trener klubu z Podlasia, Ireneusz Mamrot, na łamach “Przeglądu Sportowego” zdradził, iż głównym celem jest pozyskanie zawodnika grającego jako prawy obrońca.
W ostatnich tygodniach więcej mówiło się na temat zawodników, którzy raczej nie będą mieli miejsca w składzie Jagiellonii Białystok podczas rundy wiosennej. Ireneusz Mamrot potwierdził spekulację mówiące o tym, że Dmytro Chomczenowski i Ziggy Gordon dostali wolną rękę i mogą szukać nowych klubów:
– Dima i Ziggy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Zostali o tym poinformowani. Sprawa nie jest łatwa, bo obaj mają ważne kontrakty. Z grą u nas mieliby wiosną problem. Pozostałe transfery do klubu są uzależnione od tego, kto z naszych podstawowych graczy nas opuści. Chciałbym, żeby nikt nie odszedł. Realia są jednak takie, że pewnie to nastąpi. Wówczas będziemy reagować na bieżąco.
#CLAIM : Dmytro Khomchenovsky dan Ziggy Gordon dalam waktu dekat akan dilepas #JagielloniaBiałystok secara gratis [Przeglad Sportowy] pic.twitter.com/zQ5yHaaLtD
— Medio Transfer (@MedioTransfer) December 30, 2017
Trener Jagiellonii nie chciał skomentować doniesień dotyczących Cilliana Sheridana. Kilka dni temu poinformowano, że obniżka formy Irlandczyka i wysoka pensja spowodowała, iż klub chce się pozbyć tego zawodnika. Mamrot tego nie potwierdził, udzielając lakonicznej odpowiedzi:
– Na ten moment mogę tylko powiedzieć, że czekam na Cilliana na naszym pierwszym treningu.
Wprawdzie wciąż nie wiadomo jacy zawodnicy dołączą do Jagiellonii w najbliższym okienku transferowym, to jednak znane są pozycje, na których są oni poszukiwani:
– Przede wszystkim chcemy sprowadzić zawodnika na prawą obronę do rywalizacji z Łukaszem Burligą. Przyda się też skrzydłowy.
Jagiellonia Białystok 2017 rok zakończyła na czwartym miejscu w LOTTO Ekstraklasie. Podopieczni Mamrota mają tyle samo punktów co Górnik Zabrze i Lech Poznań, a do liderującej Legii Warszawa tracą dwa oczka.