Inter Mediolan wygrywa z Lyonem, Jovetić dał do myślenia Spallettiemu

0
inter-lyon

W poniedziałek kilka minut po godzinie 14. rozpoczął się kolejny mecz w ramach International Champions Cup. Tym razem w chińskim Nanjing zmierzyły się zespoły Interu Mediolan i Olympique Lyon. Dla obu ekip był to pierwszy występ w turnieju.

W pierwszej połowie działo się bardzo niewiele, łagodnie mówiąc wiało nudą. Widać było, że drużynom bardzo ciężko gra się przy wysokiej temperaturze i olbrzymiej wilgotności. Do tego tego murawa, na której rozgrywane było spotkanie pozostawiała wiele do życzenia. Dobre wrażenie pozostawił w niej chyba jedynie były zawodnik Wisły KrakówMarcelo Guedes. Brazylijczyk niedawno przeniósł się do Olympique Lyon z tureckiego Besiktasu. Był to debiut 30-letniego obrońcy w nowym zespole.

W drugiej połowie, jak to wielokrotnie wcześniej bywało w International Champions Cup w obu ekipach doszło do masowych zmian. Zdecydowanie lepiej zaczął grać Inter. Już w 49. minucie świetnie do strzału z powietrza złożył się Geoffrey Kondogbia. Miano niesamowicie nieskutecznego zawodnika starał się potwierdzić Gabigol. Brazylijczyk w poprzednim sezonie w Serie A zaliczył tylko jedno trafienie. Było to w lutowym meczu z Bologną. W starciu z Lyonem spokojnie mógł zdobyć minimum dwa gole, jednak bramka wciąż dla niego jest jak zaczarowana.

To czego nie potrafił zrobić 20-letni Gabigol, zrobił Stevan Jovetić. W 74. minucie piłkę w środku pola odzyskał wspomniany Brazylijczyk. W polu karnym futbolówkę dostał Joao Mario, który wycofał ją do nadbiegającego Czarnogórca, a ten bez problemu pokonał bramkarza rywali.

Sytuacja Jovetica w Interze jest dość skomplikowana. Po raz kolejny musi udowadniać swoje ogromne możliwości, tym razem Luciano Spallettiemu. 27-letni napastnik ma olbrzymi problem z zakotwiczeniem na stałe w jakiejś ekipie. Przypomnijmy, że w lipcu 2013 roku za 26 milionów euro z Fiorentiny przeniósł się do Manchesteru City. W Anglii grał nieregularnie i po dwóch sezonach został wypożyczony właśnie do Interu Mediolan. Jego postawa tak spodobała się szefom “Nerazzurrich”, że postanowili oni wykupić zawodnika z City. Za połowę kwoty jaką otrzymała “La Viola” od Anglików, Jovetić wraca na Półwysep Apeniński. Po roku znów jednak został wypożyczony, tym razem do Sevilli. Trzeba przyznać, że na boiskach Primera Division zostawił po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Hiszpanie złożyli nawet zapytanie o możliwość transferu definitywnego reprezentanta Czarnogóry, ale kwota jakiej oczekiwali Włosi skutecznie odstraszyła przedstawicieli Sevilli. Teraz znów jest w Interze i po raz kolejny czeka go walka o miejsce w składzie.

Więcej goli tego poniedziałkowego wczesnego popołudnia nie zobaczyliśmy. Inter zatem wygrał swój pierwszy mecz podczas Międzynarodowego Turnieju Mistrzów. O ile o pierwszej połowie obie drużyny zapewne chciałyby jak najszybciej zapomnieć, to w drugiej połowie dużo lepiej zaprezentowali się przedstawiciele Serie A. Lyon zagrał bardzo słaby mecz. Jedną z jaśniejszych postaci w zespole Bruno Genesio był prawy obrońca Kenny Tete.

– To był niezły trening z bardzo dobrym rywalem. Grało się ciężko, ale osiągnęliśmy to co chcieliśmy, czyli wygraliśmy mecz – powiedział na koniec Joao Mario.

Inter Mediolan – Olympique Lyon 1:0 (0:0)

1:0 Jovetić 74′

stevan-jovetić

Poprzedni artykułReprezentant Gruzji trafił do Pogoni Szczecin. Wcześniej występował m.in. w Śląsku
Następny artykułDarko Jevticia czeka długa przerwa. Na boisko wróci dopiero w październiku