Marcelo i Tete wzmocnią obronę Olympique Lyon

0
marcelo-guedes

W czwartek przed południem w Lyonie wylądował Marcelo Guedes. Obrońca Besiktasu ma zostać poddany testom medycznym, które będą kontynuowane w piątek. Jeśli wszystko będzie w porządku, Brazylijczyk stanie się zawodnikiem Les Gones.

Były zawodnik Wisły Kraków ma podpisać trzyletni kontrakt, a Turcy mają otrzymać za niego około siedmiu milionów euro plus 500.000€ jako bonus. To również dobre wieści dla krakowskiego klubu, który ma dostać procent od sprzedaży zawodnika. Mówi się, że będzie to niecałe sto tysięcy euro.

– Oglądaliśmy go w akcji wielokrotnie, do tego Marcelo występował przeciwko nam Lidze Europy. Prezentował się wówczas bardzo dobrze. Jest typem zawodnika, którego potrzeba naszej drużynie, który będzie wzmocnieniem naszej formacji obronnej – mówił Florian Maurice, szef skautów Olimpique Lyon.

Jeśli transfer dojdzie do skutki, to można będzie powiedzieć, że Olympique Lyon środkowymi obrońcami stoi. W kadrze zespołu oprócz Marcelo będą Diakhaby, Mammana, Morel, Nkoulou, Yanga-Mbiwa. Łącznie sześciu zawodników mogących grać w centrum formacji defensywnej.

– Nie będzie czegoś takiego jak pewniacy do gry. Będą grali ci, którzy w danym momencie są po prostu najlepsi. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej – mówi Bruno Genesio, który nie martwi się z powodu kłopotów bogactwa w defensywie.

Marcelo będzie szesnastym Brazylijczykiem w historii klubu.

Tete, czyli prawdziwa okazja

Kilka dni wcześniej zawodnikiem Les Gones został Kenny Tete. 21-letni Holender podpisał czteroletni kontrakt, a jego poprzedni pracodawca – Ajax Amsterdam, otrzymał za niego trzy miliony euro.

Tete w poprzednim sezonie przegrał rywalizację o miejsce w składzie klubu z Amsterdamu z Joelem Veltmanem. Postanowił nie przedłużać kontraktu i stało się jasne, że jego dni w Holandii są policzone.

tete-lyon

Kilka tygodni wcześniej zawodnikiem interesował się Galatasaray. Turcy nawet uzgodnili z Ajaksem kwotę odstępnego, jednak piłkarz nie był zainteresowany przenosinami nad Bosfor. Gdy pojawiła się oferta z Lyonu, zawodnik nie zastanawiał się ani chwili.

– Prawy obrońca nie był naszym priorytetem, jeśli chodzi o wzmocnienia przed nowym sezonem. Jednak pojawiła się świetna okazja i ją wykorzystaliśmy. Kenny to bardzo dobry, perspektywiczny zawodnik. Rozegrał już kilkadziesiąt spotkań dla Ajaksu, a do tego ma już za sobą debiut w reprezentacji Holandii – chwalił zawodnika trener Lyonu.

Poprzedni artykułLiga Europy – czas na poważniejszy sprawdzian
Następny artykułSven Bender dołączył do brata bliźniaka