Inaki Astiz podpisał roczny kontrakt z Legią Warszawa. 33-letni środkowy obrońca z Hiszpanii był już zawodnikiem ,,Wojskowych” w latach 2007-2015. Z drużyną zdobył między innymi dwa tytuły mistrza Polski.
Legia potrzebowała środkowego obrońcy jak tlenu. W środku ubiegłego tygodnia poważnej kontuzji doznał bowiem Jakub Czerwińki, który wypadł z gry na trzy miesiące. Kontuzjowany zawodnik tworzył parę stoperów z Michałem Pazdanem, którego przyszłość też nie jest jasna. Reprezentant Polski ma wpisaną w kontrakcie sumę odstępnego wynoszącą 2,5 miliona euro, co jest w zasięgu klubów zza granicy. Ostatnio informowaliśmy o zainteresowaniu Pazdanem ze strony Betisu Sevilla.
Lek na całe zło
Wybór włodarzy Legii padł na Inakiego Astiza, który Warszawę zna jak własną kieszeń. Hiszpański defensor spędził w stolicy Polski aż osiem lat, sięgając w tym czasie po wszystkie możliwe trofea na krajowym podwórku. W barwach Legii rozegrał dotąd 213 spotkań, w których strzelił osiem bramek.
Zawodnik przez ostatnie dni trenował z drużyną i nie ulega wątpliwości, że od razu stanie się jej ważną częścią. Olbrzymie doświadczenie na pewno szybko pozwoli mu dostosować się do warunków w niej panujących. O miejsce w wyjściowej jedenastce Hiszpan będzie rywalizować z Maciejem Dąbrowskim. Pewniakiem do gry na środku obrony wydaje się natomiast Michał Pazdan, ale w jego przypadku nie wiadomo, jak długo pozostanie częścią zespołu.
✍? Oficjalnie: Inaki Astiz wraca do Legii Warszawa! Witamy ponownie przy #Ł3. ➡️ https://t.co/FUOggFuRta pic.twitter.com/lMdJL69hh5
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) August 14, 2017
Powrót do Polski
Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że Astiz wróci do Polski, a jego nowym klubem będzie Pogoń Szczecin. Ostatecznie transfer nie doszedł do skutku, a zawodnik wciąż musiał szukać nowego pracodawcy.
Hiszpan podpisał z Legią roczny kontrakt. Od końca poprzedniego sezonu pozostawał bez klubu, ponieważ rozeszły się jego drogi z APOEL-em Nikozja. Dwuletni pobyt na Cyprze był dla niego całkiem udany. Rozegrał w tym czasie m.in. dwanaście spotkań w Lidze Europy.