Hubert Wołąkiewicz znalazł angaż w Nice 1 Lidze

0

Były reprezentant Polski, Hubert Wołąkiewicz, po ponad dwóch miesiącach bezrobocia, znalazł nowy klub. Obrońca podpisał kontrakt z występującą na zapleczu LOTTO Ekstraklasy – Chojniczanką Chojnice.

Hubert Wołąkiewicz przez ostatnie dwa sezony bronił barw Cracovii, do której przeniósł się po nieudanej przygodzie w Astrze Giurgiu. Były reprezentant Polski początkowo był ważnym elementem układanki w popularnych “Pasach”, ale z czasem jego pozycja zmalała. W czerwcu nowym trenerem Cracovii został Michał Probierz. Szkoleniowiec w swoich planach nie widział Wołąkiewicza i z zawodnikiem postanowiono nie przedłużać umowy.

31-latek długo czekał ze znalezieniem nowego pracodawcy. Wołąkiewicz zapewne czekał na oferty z LOTTO Ekstraklasy. Takie się nie pojawiły i środkowy obrońca wylądował w Nice 1 Lidze. Wychowanek Amiki Wronki podpisał kontrakt z Chojniczanką Chojnice. W oficjalnym komunikacie klubu nie poinformowano o długości jego trwania.

Czterokrotny reprezentant Polski ma już za sobą pierwszy wywiad dla klubowej telewizji:

– Były różne zapytania, ale nic z tego nie wynikało. Oferta z Chojnic była najlepsza – trener przedstawił mi jak wygląda drużyna, powiedział o całej otoczce i postanowiliśmy sobie pomóc nawzajem. Transfer do Chojniczanką nie jest spontaniczną decyzją, temat pojawił się już kilka dni temu.

Wołąkiewicz okazję do debiutu w Chojniczance Chojnice będzie miał 23 kwietnia. Wtedy jego klub w 10. kolejce Nice 1 Ligi na własnym stadionie podejmie Olimpię Grudziądz. Według bukmachera Fortuna lider zaplecza ekstraklasy jest faworytem tego spotkania i kurs na ich wygraną to @ 1.90.

_______________________________________________________________________

BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ.
Poprzedni artykułManuel Neuer znów kontuzjowany. Ogromny pech bramkarza
Następny artykułTony Pulis pod wrażeniem gry Grzegorza Krychowiaka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj