Górnik wygrywa w Niecieczy i wraca na fotel lidera

0
Rafał Kurzawa

Po ciekawym, zaciętym spotkaniu Górnik Zabrze wygrywa w Niecieczy i wraca na fotel lidera Ekstraklasy. Bramkę na wagę kompletu punktów dla gości zdobył Łukasz Wolsztyński.

Minimalnym faworytem pierwszego niedzielnego spotkania LOTTO Ekstraklasy byli gospodarze. Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna kurs na zwycięstwo Bruk-Betu przed meczem to 2,50, remis wyceniany był na 3,10, a wygrana Górnika Zabrze na 2,75. To własnie podopieczni Mariusza Rumaka lepiej weszli w mecz i już po ośmiu minutach gry mieli szansę na wyjście na prowadzenie. Po szybkiej kontrze Wróbel stanął przed świetną okazją, ale nie zdołał czysto trafić w piłkę. Dobitka graczy z Niecieczy również nie była celna i goście mogli odetchnąć z ulgą.

Znacznie lepszą skutecznością popisali się gracze Górnika. Już w pierwszej groźnej sytuacji, którą stworzyli zdołali otworzyć wynik meczu. Z lewej strony boiska świetnym odbiorem popisał się Rafał Kurzawa, następnie wbiegł w pole karne i idealnie wycofał piłkę na szesnasty metr. Do niej dopadł Damian Kądzior i pewnym uderzeniem pokonał bezradnego Jana Muchę. Warto podkreślić, że mierzone dogranie Kurzawy było już ósmą asystą pomocnika Górnika w tym sezonie. Trzy minuty później mogło być 0:2 – asystent przy pierwszej bramce popisał się kolejnym świetnym podaniem, ale doskonałą szansę zaprzepaścił Rafał Wolsztyński.

Samuel Stefanik najprawdopodobniej pozazdrościł ładnego trafienia Kądziorowi i w 37. minucie spotkania zdobył jeszcze piękniejszą Bramkę. Tym razem piłkę wycofywał Roman Gergel, a mierzony strzał z czternastu metrów zupełnie zaskoczył Loskę.

Wcześniej wycofania, teraz dośrodkowania

Pierwsze minuty po zmianie stron nie były aż tak intensywne jak wcześniej, ale z biegiem czasu piłkarze obu drużyn zaczynali wracać na właściwe tory. Pierwszą świetną okazję po stałym fragmencie gry stworzyli sobie gospodarze. Po centrze z rzutu rożnego Putiwcew po raz kolejny udowodnił, że świetnie czuje się w grze w powietrzu, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała tylko na słupku. Pięć minut później dośrodkowanie z drugiej strony boiska wykorzystać próbował Mateusz Wieteska, ale świetna interwencja Jana Muchy uratowała Bruk-Bet przed stratą bramki.

W 70. minucie spotkania Górnik ponownie wyszedł na prowadzenie. Po raz kolejny w drugiej połowie najlepszą metodą do sprawienia zagrożenia pod bramką rywali okazał się rzut rożny. Po mocnej centrze najwyżej do piłki wyskoczył Dani Suarez, a po interwencji Łukasza Piątka sprytną dobitką popisał się Łukasz Wolsztyński.

Do końca spotkania piłkarze Bruk-Betu starali się doprowadzić do wyrównania, ale ofiarna gra defensywna “Górników” przyniosła zamierzony efekt. Zabrzanie po raz kolejny w tym sezonie pokazali, że potrafią grać w piłkę, a przy okazji są naprawdę waleczną drużyną. Podopieczni Marcina Brosza wykorzystali remis Zagłębia z Wisłą Płock i na ten moment są liderem LOTTO Ekstraklasy.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Górnik Zabrze 1:2 (1:1)

0:1 Damian Kądzior 20′

1:1 Samuel Stefanik 37′

1:2 Łukasz Wolsztyński 70′


BONUS 100% DO 1000 PLN

LV Bet - nawet 1.000 złotych bonusu

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułKrychowiak idealnie pasuje do West Bromwich Albion? Po debiucie mamy wątpliwości
Następny artykułBundesliga – udany debiut Bibiany Steinhaus, wyrównany mecz w Berlinie