Fortuna za Neymara! 200 milionów euro to za mało dla FC Barcelony

0
Neymar

FC Barcelona podwyższyła klauzulę odstępnego w kontrakcie Neymara. Do tej pory wynosiła ona aż 200 milionów euro. Od teraz, jeśli jakiś klub będzie nosił się z zamiarem pozyskania brazylijskiej gwiazdy, będzie musiał naszykować 222 miliony euro.

Tak olbrzymie kwoty mogą zawrócić w głowie niejednemu właścicielowi piłkarskiego klubu. Przypomnijmy, że wczoraj oficjalnie został potwierdzony rekordowy transfer Jana Bednarka z Lecha Poznań do Southampton. Nigdy wcześniej zawodnik z polskiej ligi nie został tak drogo sprzedany. Polski obrońca kosztował jednak ,,tylko” 6,5 miliona euro. Ten przykład może zobrazować, jak wielkiej kwoty za swojego piłkarza żądają w tej chwili władze hiszpańskiego klubu.

Kto bogatemu zabroni?

Najbogatsze kluby są jednak w stanie wyłożyć za jednego gracza aż tak olbrzymie pieniądze. Zagraniczne media informowały w ostatnim czasie, że Neymarem interesują się PSG i Manchester United. Gdyby doszło do takiej transakcji, padłby światowy rekord. Nigdy wcześniej nikt nie zapłacił tyle za jednego piłkarza.

Trzeba się spieszyć

Kontrakt Neymara obowiązuje do końca sezonu 2020/2021. Jeśli podwyżka klauzuli odstępnego nie odstraszyła potencjalnych kupców, to nie oznacza, że mają oni dużo czasu na zastanawianie. FC Barcelona broni swoich interesów i już zapowiedziała, że w 2018 roku suma pieniędzy, jaką trzeba będzie wydać za Brazylijczyka, ponownie wzrośnie. Za rok klauzula w kontrakcie Neymara będzie wynosić 250 milionów euro! Co ciekawe, portal Transfermarkt wycenia zawodnika na… 100 milionów.

Nie można się jednak dziwić władzom FC Barcelona, że robią wszystko, aby zatrzymać Brazylijczyka w swoich szeregach. W poprzednim sezonie Neymar rozegrał 45 spotkań, w trakcie których 20-krotnie wpisał się na listę strzelców i popisał się 27 asystami.

Neymar nie zawodzi również w reprezentacyjnych rozgrywkach. Choć ma dopiero 25 lat, zdążył już wystąpić 77 razy w narodowych barwach. Do tej pory strzelił 52 bramki.

Poprzedni artykułJacek Kiełb strzelił gola i… doznał poważnej kontuzji
Następny artykułAleksander Ceferin – UEFA musi rozważyć wprowadzenie limitu płac