Kilka tygodni temu Paolo Guerrero został zawieszony za obecność w organizmie zabronionych środków – kara miała obowiązywać przez rok, co skreśliło jego szansę na występ na przyszłorocznych mistrzostwach świata w Rosji. Kapitan reprezentacji Peru jednak postanowił się odwołać i udało mu się wywalczyć zmniejszenie kary.
Paolo Guerrero był ważnym ogniwem reprezentacji Peru, która nieoczekiwanie, pierwszy raz od 36 lat, wywalczyła awans na mistrzostwa świata w Rosji. W kraju panowała niebywała euforia, prezydent postanowił z tej okazji następny dzień ogłosić narodowym dniem wolnym. Radość w pewnym stopniu zmalała, gdy okazało się, że na mundialu nie wystąpi piłkarska legenda tego kraju, oraz kapitan – właśnie Guerrero.
W organizmie zawodnika, który w niedawno zakończonych eliminacjach zdobył sześć bramek, wykryto pozytywny wynik benzoilecgoniny, która znajduje się w kokainie. Zawodnika posądzono o zażywanie dopingu, a FIFA postanowiła go zawiesić na 12 miesięcy. Jego banicja trwałaby podczas trwania mundialu.
Peruvians right now when now that Paolo Guerrero going to the World Cup pic.twitter.com/9TA79dzyXL
— Free Paolo Guerrero (@PeruviansUnited) December 20, 2017
Guerrero wraz ze swoimi prawnikami postanowił odwołać się do Sądu Apelacyjnego tłumacząc, że w Peru chociażby spożywanie liści koki jest na porządku dziennym. Również do wielu lokalnych herbat czy posiłków dodawane są przetworzone liście koki. Koniec końców nie można mieć pewności, że 33-latek zażywał kokainę. Sąd przystał na jego tłumaczenie i zmniejszył jego karę do sześciu miesięcy – czwartego maja będzie mógł wrócić do gry. To jednak nie zadowala byłego piłkarza między innymi Bayernu Monachium, gdyż złożono kolejną apelację – tym razem chce on anulowania całego zawieszenia.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
