W ostatniej kolejce eliminacji strefy Ameryki Południowej do mistrzostw świata emocji nie brakowało. Lionel Messi genialnym występem zapewnił Argentynie awans, fatalny finisz zanotowali Chilijczycy.
Przed osiemnastą kolejką spotkań w strefie Ameryki Południowej najwięcej mówiło się o Argentynie, która zajmowała dopiero szóste miejsce w tabeli i nie było wiadomo czy “Albicelestes” pojadą do Rosji. Początek spotkania na niezwykle trudnym terenie w Ekwadorze zwiastował, że Argentyna może mieć ogromne kłopoty z wywalczeniem awansu. Już w pierwszej minucie gry Romario Ibarra otworzył rezultat spotkania i podopieczni trenera Sampaoliego stanęli przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Wtedy do gry wkroczył nie kto inny, jak Lionel Messi. Piłkarz Barcelony przypomniał o swoim geniuszu, w trakcie spotkania wyprowadził trzy indywidualne akcje i w zasadzie w pojedynkę pokonał Ekwador. Ozdobą spotkania bez wątpienia było ostatnie trafienie kapitana gości.
A World Cup without Messi? Forget about it!
What a goal. What a performance. What an absolute legend ⚽️???? #Messipic.twitter.com/bawWPz5rTB
— Brendon Netto (@BrendonNetto) October 11, 2017
W innym emocjonującym spotkaniu Peru podejmowało reprezentację Kolumbii. Goście wyszli na prowadzenie po dość przypadkowej akcji – do odbitej piłki najszybciej doskoczył James Rodriguez i prawą nogą skierował piłkę do bramki.
Kibice zgromadzeni na Estadio Lima nie mieli zbyt wielu powodów do optymizmu, ale po raz kolejny reprezentację Peru uratował Paolo Guerrero. Piłkarz Flamengo oddał mocne uderzenie z rzutu wolnego, niezbyt pewnie w bramce zachował się David Ospina i gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania.
Goolaaaaaazooo ¡¡ #Guerrero #peruvscolombia #ClasificatoriasRusia2018 @TuFPF @FCFSeleccionCol pic.twitter.com/a9oNo317yN
— Tony Melgarejo (@TonyMelgarejo) October 11, 2017
W ostatnich minutach do Peru dobiegały informacje o prowadzeniu Brazylii nad Peru. Gdy Gabriel Jesus podwyższył wynik na 3:0 podopieczni trenera Garecy wiedzieli, że remis z Kolumbią da im prawo gry w barażach i do ostatniego gwizdka arbitra spokojnie utrzymywali piłkę na własnej połowie. Tym samym na mistrzostwa świata w Rosji awansowały Brazylia, Urugwaj, Argentyna i Kolumbia. Paolo Guerrero i spółka o bilety na mundial powalczą w barażu z Nową Zelandią. Kapitan reprezentacji Peru usłyszał kiedyś od ojca, że to na jego barkach spoczywać będzie odpowiedzialność za wprowadzenie kadry narodowej na mistrzostwa świata i już w listopadzie 33-latek będzie mógł wykonać powierzoną mu misję. Największą sensacją eliminacji bez wątpienia jest dopiero szóste miejsce reprezentacji Chile.