Kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski się nie zatrzymuje. W sparingu z Ligorną Dawid Kownacki strzelił 3 bramki i zanotował 2 asysty.
Były napastnik Lecha Poznań w 12 rozegranych w tym sezonie meczach zdobył 6 goli i zanotował 2 asysty. Ten wynik na pierwszy rzut oka może nie wydawać się zbyt dobry, ale trzeba podkreślić, że Polak spędził na murawie raptem 257 minut, co daje niesamowitą średnią – trafienie co 42 minuty. Trudno się dziwić, że młodzieżowym reprezentantem Polski w trakcie zimowego okienka transferowego interesuje się kilka europejskich klubów. Dawid Kownacki w czwartkowym sparingu z Ligorną potwierdził wysoką dyspozycję i niemal w pojedynkę rozstrzelał niżej notowanych rywali.
Gole z dzisiejszego sparingu Sampdorii. 3 bramki Kownackiego, do tego 2 asysty – kolejny bardzo mocny występ Dawida. pic.twitter.com/3sC3MGvyt9
— Michał Borkowski (@mbork88) January 18, 2018
W pierwszej części gry w zespole Sampdorii grali Bartosz Bereszyński i Karol Linetty, a po zmianie stron na murawie oglądać mogliśmy właśnie 20-letniego napastnika. Ten trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, a do tego dołożył dwie asysty. Młody Polak bez wątpienia znajduje się w wysokiej dyspozycji, co udowadnia gol, dzięki któremu skompletował hat-tricka – obrońcy rywali prawdopodobnie do tej pory kręci się w głowie. Czy Dawid Kownacki powinien zimą zmienić klub i dzięki regularnej grze powalczyć o powołanie na mistrzostwa świata do Rosji? Według nas to jak najbardziej dobry pomysł!
I trzeci gol plus asysta, ładnie Dawid zrobił z obrońcy wiatrak przy bramce. pic.twitter.com/6FrHH6ddON
— Michał Borkowski (@mbork88) January 18, 2018
Już w niedzielę podopieczni Marco Giampaolo wrócą do walki o punkty i przed własną publicznością podejmą Fiorentinę. Faworytem tego meczu według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna będą goście – kurs na ich zwycięstwo wynosi 2,55.