Clarence Seedorf został ogłoszony jako nowy trener Deportivo La Coruna. 41-letni Holender ma uratować ten zespół przed spadkiem z La Liga.
Były piłkarz między innymi Ajaxu, Realu Madryt czy Milanu do tej pory nie miał zbyt udanej kariery trenerskiej. Najpierw w 2014 roku prowadził ekipę “Rossonerich”, ale jego przygoda na San Siro zakończyła się już po 22 spotkaniach, z których wygrał tylko połowę. Później Clarence Seedorf był jeszcze trenerem chińskiego Shenzhen, ale tam wyleciał jeszcze wcześniej, bo po 13 meczach.
Benvido ao #Dépor1718 Clarence! https://t.co/ZxXQoRe1wM pic.twitter.com/3zO7QNxU8w
— RC Deportivo (@RCDeportivo) February 5, 2018
Teraz 41-letni Holender otrzymuje kolejną szansę – ma pomóc Deportivo La Coruna w utrzymaniu. Zespół, którego barw broni między innymi Przemysław Tytoń w 22 rozegranych kolejkach zdobył tylko 17 punktów i zasłużenie okupuje miejsce w strefie spadkowej La Liga. Przypomnijmy, że ekipa ze stadionu Riazor w obecnych rozgrywkach miała już dwóch szkoleniowców. Zarówno Pepe Mel, jak i Cristobal Parralo nie byli w stanie jednak odmienić sytuacji w zespole i pożegnali się z pracą. Czy niedoświadczony, osiągający do tej pory bardzo przeciętne wyniki Seedorf będzie w stanie tego dokonać? Według nas ten wybór nie wygląda na zbyt przemyślany.
Kolejne ligowe starcie Deportivo La Coruna rozegra już już 12 lutego. Wtedy to podopieczni Holendra podejmą przed własną publicznością Betis. Bukmacher Fortuna na wygraną gospodarzy oferuje kurs w wysokości 2.30.