Grał w Tottenhamie, QPR i West Bromwich Albion, a teraz przyjdzie mu grać w outsiderze włoskiej Serie A. Sandro został nowym zawodnikiem Benevento.
Defensywny pomocnik dołączył do czerwonej latarni Serie A na zasadzie wypożyczenia z Antalyasporu. Włoska ekipa miała także zagwarantować sobie prawo pierwokupu Brazylijczyka – ten zapis umowy ma być aktywowany po rozegraniu przez Sandro odpowiedniej liczby spotkań. Zawodnik liczy, że w ekipie Czarownic uda mu się odbudować swoją formę. W bieżącym sezonie zagrał w zaledwie czterech meczach. Na boisku spędził marne 172 minuty, ale i tak zdążył w tym czasie zarobić czerwoną kartkę.
Jego szczyt formy przypadł na występy w Tottenhamie, w którym rozegrał prawie 100 meczów. W okresie gry dla Kogutów zbierał bardzo dobre oceny i stanowił o sile defensywnej londyńskiej ekipy. Następnie kontynuował swoją karierę w takich drużynach jak QPR i WBA, aby na początku minionego roku przenieść i spróbować swoich sił w Turcji. Jednak jego przygoda ze Skorpionami okazała się rozczarowująca, głównie z powodu nękających go kontuzji.
Benevento liczy, że uda się utrzymać we włoskiej ekstraklasie i rozpoczęło prawdziwą ofensywę transferową. Sandro jest już szóstym wzmocnieniem Włochów! Przed nim kontrakt z włoskim zespołem podpisali Jean-Claude Billong, Cheick Diabaté, Guilherme, Thomas Candeloro oraz Filip Đuričić. Przypomnijmy, że beniaminek do pierwszego bezpiecznego miejsca traci 8 punktów.
Czarownice w niedzielę zagrać na wyjeździe z Bologną. Zakłady bukmacherskie Fortuna za wygraną gości płacą po kursie 5,90, gdy ten na gospodarzy wynosi 1,68. Każda złotówka postawiona na remis zostanie pomnożona przez 3,75.