Bundesliga – Nord-Derby dla Werderu, Bayern bezbramkowo remisuje z Herthą

0

Sobotę kończyliśmy w Bremie, gdzie odbyły się Nord-Derby. Werder i HSV w bieżącej kampanii walczą o pozostanie w Bundeslidze, więc oczekiwaliśmy pojedynku na śmierć i życie. W innym ciekawym meczu Bayern Monachium podjął na swoim stadionie Herthę Berlin.

Bez goli w Monachium

Obok Nord-Derby w Bundeslidze rozgrywali dziś inny ciekawy pojedynek. Bayern Monachium na własnym stadionie podejmował Herthę Berlin. Miażdżącym faworytem bukmacherów byli gospodarze. Zakłady bukmacherskie Fortuna za wygraną monachijczyków płaciły po kursie 1,18, gdy ten na gospodarzy wynosił aż 18,50! Remis został wyceniony na 8,10.

Niestety, ale spotkanie nas rozczarowało i Bayern Monachium niespodziewanie bezbramkowo zremisował z Herthą Berlin w 24. kolejce Bundesligi. Robert Lewandowski zagrał całe 90 minut i miał mnóstwo podbramkowych sytuacji, ale ani razu nie odnalazł drogi do bramki. Tym samym przerwał swoją serię 11 ligowych meczów na Allianz Arenie ze zdobytym golem.

Przez całe starcie przeważali gospodarze, którzy mogli się pochwalić 76% posiadanie piłki i 19 sytuacjami podbramkowymi. Dla porównania Hertha takich sytuacji miała zaledwie 5.

Wynik spotkania mógł zostać otwarty już w 5. minucie, ale strzał głową Lewego został wyciągnięty nogą przez golkipera gości. Dziesięć minut później pierwszego gola w meczu mógł zdobyć Mats Hummels, ale Niemiec nie trafił czysto w piłkę w zamieszaniu pod bramką przeciwnika. Chwilę potem drugą dobrą okazję miał nasz reprezentacyjny snajper, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Polak przez chwilę się zawahał i to kosztowało go trafienie, piłka co prawda toczyła się wolno do bramki, ale Jordan Torunarigh zdążył wrócić i wybić ją sprzed linii bramkowej.

W odpowiedzi Hertha wyprowadziła kontrę, ale strzał Vladimira Daridy został obroniony przez Ulreicha. Do końca pierwszej połowy dominował Bayern, ale swoje okazje marnowali Lewandowski i Ribery. Szczególnie nie popisał się Francuz, który znalazł się w stuprocentowej sytuacji. Skrzydłowy mistrza Niemiec był niepilnowany, dostał podanie od Robbena i w tym momencie nie pozostało mu nic innego jak strzelnie bramki. Jednak fatalnie przestrzelił.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Bayern przeważał, ale zdecydowanie brakowało mu polotu z przodu. Szczególnie niewidoczny był Thomas Muller, a o grze Ribery’ego najchętniej byśmy zapomnieli. Jupp Heynckes próbował ratować sytuację zmianami, ale ani Kingsley Coman ani Sandro Wagner nie pomogli Bayernowi wygrać tego spotkania.


Borussia Moenchengladbach w końcu wygrywa

Borussia Moenchengladbach przerwała serię czterech porażek i czterech meczów bez bramki z rzędu i dzisiejszego dnia w końcu wygrała. Tym samym zawodnicy Dietera Heckinga tracą teraz zaledwie trzy punkty do miejsca premiowanego grą w Lidze Europy i jeden więcej do miejsca w Lidze Mistrzów.

W meczu z Hannoverem udało się im strzelić pierwszą bramkę od czterech kolejek, która od razu dała im pierwsze od ponad miesiąca trzy punkty. Pierwsza połowa okazała się nudna jak mieszanka Klanu z Modą na Sukces, ale na szczęście drugie czterdzieści pięć minut okazało się lepsze. Po przerwie byliśmy w szoku, że są to te same drużyny. Mecz był toczony w szybkim tempie, dzięki czemu roiło się od okazji podbramkowych. Znakomitą sytuację miał Jonas Hofmann, ale piłka po jego mocnym uderzeniu odbiła się tylko od poprzeczki. Bramka wisiała w powietrzu i padła chwilę potem. Christoph Kramer doskonale przyjął piłkę i kropnął zza skraju pola karnego w lewe okienko bramki. Golkiper gospodarzy wyciągnął się jak tylko mógł, ale uderzenie było dokładne i zatrzepotało w siatce. Był to jedyny gol tego wieczoru, który dał zwycięstwo gościom.


Podział punktów w Hoffenheim

Wieśniacy w bieżącej kolejce podejmowali na swoim stadionie ekipę Freiburga. O wiele większe emocje mieliśmy w drugiej połowie. W pierwszej części meczu mieliśmy zaledwie po jednej groźnej sytuacji na zespół, ale nie zobaczyliśmy w niej żadnego gola. Co innego po przerwie. Podopieczni Nagelsmanna wyszli na prowadzenie dwanaście minut po wznowieniu, a autorem gola został Andrej Kramaric. Chorwat przymierzył z rzutu wolnego i nie dał żadnych szans golkiperowi gości.

Odpowiedź Freiburga nadeszła już dziewięć minut później. Kevin Vogt faulował w polu karnym przeciwnika i sędzia odgwizdał rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Nils Petersen, który pewnym uderzeniem pokonał Olivera Baumanna. Do końca nie padła już żadna bramka i obie drużyny podzieliły się punktami.


Skromna wygrana Stuttgartu

Ekipa Stuttgartu skromnie wygrała u siebie z Eintrachtem Frankfurt, dzięki czemu oddaliła się od strefy spadkowej na sześć punktów. Goście częściej byli przy piłce, ale to właśnie zawodnicy beniaminka stworzyli sobie więcej okazji do zdobycia gola. Najciekawsze wydarzenia tego starcia miały miejsce w pierwszym kwadransie. Najpierw w 9. minucie w poprzeczkę trafił da Costa, a chwilę potem Erik Thommy zebrał w polu karnym odbitą piłkę i trafił do bramki. Eintracht starał się wyrównać straty, ale dzisiejszego wieczoru nie udało im się złamać defensywy gospodarzy. Marcin Kamiński przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.


Nord-Derby dla Werderu Brema

Wisienką na torcie miały być derby pomiędzy Werderem Brema a HSV. Obie drużyny w bieżącej kampanii rozczarowują swoich fanów i są zmuszone walczyć o utrzymanie. I niestety, ale widać to było na murawie. W pierwszej połowie lepiej radził sobie Werder, ale nie potrafił on sforsować obrony gości z Hamburga i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Najciekawiej było na trybunach, gdzie kibice gości odpalili fajerwerki, a fani gospodarzy wywiesili transparent o dość ciekawym haśle.

Druga połowa była lepsza, szczególnie dzięki gospodarzom, którzy w ostatnim kwadransie znacząco podkręcili tempo tego meczu. I właśnie dzięki temu udało im się strzelić zwycięskiego gola, a w sumie strzelili ją sobie goście. Rick Van Drongelen chciał wybić piłkę zmierzającą do bramki, ale nie udało mu się to i wbił futbolówkę do własnej siatki. Była to jedyna bramka w tym spotkaniu.


Sobotnie mecze Bundesligi

Bayern Monachium – Hertha Berlin 0:0

Hannover 96 – Borussia Monchengladbach 0:1 (0:0)
0:1 Kramer 72′

Hoffenheim – Freiburg 1:1 (0:0)
1:0 Kramarić 57′
1:1 Petersen 66′ (k.)

Stuttgart – Eintracht 1:0 (1:0)
1:0 Thommy 13′

Werder Brema – HSV 1:0 (0:0)
1:0 Rick Van Drongelen (samobójczy) 86′


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – Pogoń znów wygrywa u siebie i wychodzi ze strefy spadkowej
Następny artykułPremier League – Kolejny popis Liverpoolu, bolesne porażki Polaków