Bundesliga – Marco Reus dał punkt Borussii Dortmund

0

Największym zainteresowaniem cieszyło się ostatnie sobotnie spotkanie – w szlagierze tej kolejki Bundesligi doszło do starcia pomiędzy drużynami RB Lipsk oraz Borussią Dortmund. Żaden z zespołów nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, przez co mecz zakończył się podziałem punktów.

Nie od dziś wiadomo, że drużyna RB Lipsk nie cieszy się zbyt dużą sympatią w Niemczech – klub jest ten uważany za sztuczny twór, przez co kibice wielu zespołów bojkotują mecze ich klubów z popularnymi “Bykami”. Podobnie było w przypadku fanów Borussii Dortmund, którzy w większości zrezygnowali z wyjazdu na to spotkanie.

Brak zorganizowanego wsparcia ze strony kibiców nie przeszkodziło popularnym “Borusse” w wyjechaniu z Lipska ze zdobyczą punktową. Wprawdzie gospodarze już w 27. minucie za sprawą trafienia Jeana-Kevina Augustina wyszli na prowadzenie, to jednak drużyna z Zagłębia Ruhry odrobiła straty. Udało im się to jeszcze do przerwy, a autorem bramki był wracający do dobrej formy po długiej przerwie od gry – Marco Reus.

W drugiej połowie spotkania oba zespoły miały dobre okazje do zdobycia bramki, ale w każdym z przypadków nie udało się trafić do siatki, przez co mecz zakończył się uczciwym podziałem punktów. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał polski obrońca – Łukasz Piszczek.

Po kilkunastu dniowym kryzysie, do bardzo dobrej formy wróciło Schalke, które w sobotę wygrało trzeci z rzędu mecz w Bundeslidze. Piłkarze z Gelsenkirchen w spotkaniu rozgrywanym na własnym stadionie zadali Herthcie Berlin jeden, ale jakże skuteczny cios. Bramka wypożyczonego z Juventusu Turyn Marko Pjacy okazała się jedynym trafieniem w tym spotkaniu, a więc zarazem była kluczowa w kontekście końcowego triumfu.

W czołówce umocnił się również Eintracht Frankfurt, który coraz poważniej wyrasta na jedno z największych objawień tego sezonu Bundesligi. Podopieczni Niko Kovaca w sobotnim spotkaniu na własnym stadionie pokonali Hannover 96. Podobnie jak w wyżej opisywanym meczu – o losach spotkania zadecydowała jedna bramka. W 35. minucie zdobył ją Danny da Costa.

O wiele gorsze nastroje panują w Hamburgu, gdzie zespół wydaje się być coraz to poważniejszym kandydatem do spadku. HSV po raz kolejny nie znalazło sposobu na wygranie meczu. Małym pocieszeniem jest fakt, że zawodnicy tego klubu nie przegrali sobotniego spotkania i bezbramkowo zremisowali z FSV Mainz. Piłkarze Bernda Hollerbacha to bezpiecznego miejsca w tabeli nadal tracą siedem punktów.

Wyniki sobotnich spotkań 25. kolejki Bundesligi:

Schalke – Hertha 1:0 (1:0)

Bramka: Pjaca 37′

Eintracht – Hannover 1:0 (1:0)

Bramka: da Costa 39′

Wolfsburg – Bayer 1:2 (0:1)

Bramki: Mehmedi 79′ – Alario 31′, Brandt 78′

Augsburg – Hoffenheim 0:2 (0:1)

Bramki: Kramaric 30′, Gnarby 50′

Hamburger – Mainz 0:0


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułLa Liga – Real wygrywa z Getafe, niespodzianka na El Madrigal
Następny artykułDiego Costa i Luis Suarez, czyli źli chłopcy z Madrytu i Barcelony