Bundesliga – dublet Roberta Lewandowskiego, remis w Gelsenkirchen

0

W niedzielę zakończyliśmy 19. kolejkę Bundesligi. Bayern nie zawiódł, a swój dorobek strzelecki o dwa gole powiększył Robert Lewandowski. Schalke za to nie wykorzystało w pełni potknięcia RB Lipsk i po tej kolejce będzie zajmować trzecie miejsce.

Udany powrót Roberta Lewandowskiego

W pierwszym niedzielnym meczu Bayern Monachium podejmował na własnym stadionie Werder Brema. Faworytem tego spotkania według bukmacherów byli Bawarczycy. Zakłady bukmacherskie Fortuna za wygraną gospodarzy płaciły 1,14, gdy ten na gości wynosił aż 22,00! Remis został wyceniony na 9,45.

Nie dziwiliśmy się kursom u bukmacherów, ponieważ Bayern wygrał ostatnie 15 meczów z Werderem! Jednak początek spotkania udowodnił nam, że podopieczni Juppa Heynckesa będą dzisiaj musieli się trochę napocić. Najpierw w słupek trafił bowiem Max Kruse, a potem gości na prowadzenie wyprowadził Jerome Gondorf. Niemiec urwał się obronie gospodarzy i wślizgiem pokonał Svena Ulreicha.

Bayern grał niemrawo. Robert Lewandowski był zupełnie odcięty od podań. Jednak Bawarczykom udało się wyrównać za sprawą Thomasa Mullera. Reprezentant Niemiec opanował futbolówkę klatką piersiową i z półwoleja umieścił ją w siatce. Mieliśmy 1:1 i właśnie takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugich czterdziestu pięciu minutach obudził się Lewy. Polak w 63. minucie potężnym strzałem głową pokonał golkipera gości i dał swojej drużynie prowadzenie. Wydawało się, że gospodarze mają już wszystko pod kontrolą, ale wtedy klatką piersiową piłkę do własnej bramki skierował Niklas Suele. Naprawdę ciężko powiedzieć, co obrońca w tej sytuacji chciał zrobić.

Jednak od czego ma się Roberta Lewandowskiego w składzie? Zaledwie trzy minuty po tej sytuacji nasz rodak ponownie wpisał się na listę strzelców, znowu głową. Dzięki temu Polak zanotował dublet i udany powrót na boisko po niedawnej kontuzji. W samej końcówce wynik spotkania ustalił Thomas Muller, który pokonał Jirija Pavlenkę w sytuacji sam na sam.


Remis w Gelsenkirchen

O 18:00 na boisko wyszli zawodnicy Schalke i Hannoveru. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy. W 16. minucie Marko Pjaca wbiegł w pole karne, odebrał idealne podanie i oddał strzał, który wpadł do siatki, przy okazji odbijając się od prawego słupka. Choć Schalke wyszło na prowadzenie, to jednak goście mieli więcej z gry. To oni częściej znajdowali się przy piłce i stwarzali więcej sytuacji bramkowych. Najbliżej wyrównania byli w 27. minucie, kiedy to Felix Klaus zdecydował się oddać atomowy strzał z znacznej odległości. Futbolówka niestety trafiła tylko w lewy słupek bramki Ralfa Fahrmanna. Szkoda, ponieważ to trafienie byłoby murowanym kandydatem do bramki kolejki.

W drugiej połowie dalej lepiej prezentowali się goście, ale brakowało im skuteczności. Swoje trzeba też oddać bramkarzowi Schalke, który niejednokrotnie ratował skórę swoim kolegom. Jednak Hannover w końcu dopiął swego. Po zamieszaniu w polu karnym jako pierwszy do piłki dopadł Niclas Fullkrug. 24-letni Niemiec wślizgiem pokonał Fahrmanna. Była 86. minuta. Do końca meczu wynik już się zmienił, co spowodowało, że gospodarze nie wykorzystali szansy na awans na drugą pozycję.


Wyniki niedzielnych meczów 19. kolejki Bundesligi

Bayern Monachium – Werder Brema 4:2 (1:1)
0:1 Gondorf 25′
1:1 Muller 41′
2:1 Lewandowski 63′
2:2 Sule (sam.) 74′
3:2 Lewandowski 76′
4:2 Muller 84′

Schalke Gelsenkirchen – Hannover 96 1:1 (1:0)
1:0 Pjaca 16′
1:1 Fullkrug 86′


Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!

baner-fortuna-gol

Poprzedni artykułPremier League – Święci zatrzymali Tottenham, 99. gol Kane’a
Następny artykułJavi Gracia nowym menedżerem Watfordu!