Kamil Słaby poprzedni sezon zakończył z ośmioma bramkami i trzema asystami na koncie. Liczby muszą robić wrażenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zawodnik zajmuje na boisku pozycję lewego obrońcy. Od nowego sezonu 23-latek będzie występował w Bruk-Becie Termalice Nieciecza.
Od 2010 roku Słaby związany był z Sandecją Nowy Sącz. Jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2018/2019, ale wszystko wskazuje na to, że nie zostanie wypełniony. Lewy obrońca opuścił zgrupowanie Sandecji w Gniewinie, aby uzgodnić szczegóły kontraktu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. To dość zaskakujący ruch na rynku transferowym, biorąc pod uwagę, że Sandecja wywalczyła w zeszłym sezonie awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Debiut w innych barwach
Kamil Słaby był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny i na pewno nie musiałby długo czekać na debiut w Ekstraklasie. Postanowił jednak zmienić otoczenie i związać się z drużyną, która będzie walczyć o wyższe cele. Drużyna z Niecieczy na pewno będzie chciała powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu i ponownie awansować do grupy mistrzowskiej. Wydaje się, że miejsce w pierwszej ósemce będzie poza zasięgiem Sandecji, która przygotowuje się obecnie do pierwszego w historii sezonu w Ekstraklasie.
23-latek z Nowego Sącza był wychowankiem Sandecji. W jej barwach rozegrał aż 101 spotkań. Poprzedni sezon był dla Kamila Słabego najlepszym w karierze. Jego osiem bramek znacznie przyczyniło się do końcowego sukcesu Sandecji. Lewy obrońca w aż 33 ligowych spotkaniach wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty.
Czas sparingów
Zarówno Sandecja, jak i Bruk-Bet Termalica rozegrały w sobotę spotkania sparingowe. Zawodnicy z Nowego Sącza wygrali 2:0 z Arką Gdynia, natomiast nowy klub Słabego zremisował 1:1 ze Stalą Mielec.