Borussia Dortmund bezbramkowo zremisowała w niedzielę z Wolfsburgiem. Zapewne nie tak wyobrażali sobie fani BVB start drugiej części sezonu Bundesligi w wykonaniu swoich ulubieńców. Dość niespodziewanie w składzie gospodarzy zabrakło miejsca dla jednego z liderów zespołu. Pierre-Emerick Aubameyang bo o nim mowa po raz kolejny narozrabiał.
Jak się okazało Gabończyk został odsunięty od składu z powodów dyscyplinarnych. To nie pierwszy raz, gdy zostaje on w ten sposób ukarany. Przypomnijmy, że w listopadzie został odsunięty od zespołu i nie zagrał w spotkaniu ze Stuttgartem. Jak informowały media, szybki jak wiatr napastnik zdecydował się na mały wypad. Postanowił odwiedzić byłego kolegę z zespołu, Ousmane Dembele i zrobił sobie wycieczkę do Barcelony. Na miejscu obaj zawodnicy mieli do późnych godzin nocnych bawić się w miejscowych klubach. Tym razem poszło o trochę inną sprawę.
– W sobotę drużyna miała ważne spotkanie, na którym Pierre-Emerick Aubameyang się nie zjawił. Obowiązywało ono wszystkich naszych graczy, byli na nim nawet zawodnicy kontuzjowani. Stwierdził, że zapomniał. Był zaskoczony konsekwencjami, które wyciągnęliśmy. Zamiast niego zagra ktoś, kto jest w pełni skoncentrowany! – wytłumaczył dziennikarzom trener BVB, Peter Stöger.
Warto dodać, że dla 28-latka to już trzecie zawieszenie podczas gry w niemieckim klubie. Z tego powodu opuścił trzy mecze swojego zespołu, czyli dokładnie tyle, ile pauzował z powodu urazów. Media przypuszczają jednak, że sprawa ma też drugie dno. Może chodzić o chęć wymuszenia transferu na władzach klubu. Głos w sprawie zabrał również dyrektor sportowy klubu, Michael Zorc:
– Myślę, że będzie jutro na treningu. W pełni podtrzymujemy naszą decyzję. Nie wiem, co się dzieje w jego głowie. Mieliśmy dzisiaj ostrą rozmowę. Tego, co się obecnie dzieje, nie można tolerować.
Jeśli chodzi o chęć odejścia, to zapewne w działaczach klubu z Dortmundu gotuje się krew. To już drugi, po Ousmane Dembele, zawodnik, który mimo ważnego kontraktu, próbuje wymusić transfer do innego klubu. Wydaje się, że Niemcy nie będą mieli innego wyjścia, tylko jak najszybciej sprzedać zawodnika. Z pewnością podobnie jak w przypadku transferowanego do stolicy Katalonii Francuza, będą bardzo twardzi podczas negocjacji i wyciągną odpowiednią sumkę za swojego gracza. Wygląda na to, że Borussia znalazła już następcę Aubameyanga. Ma nim zostać Olivier Giroud.
Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
