Aubameyang kontra Sanchez: który transfer będzie miał większy wpływ?

0

Kilka tygodni może zrobić wielką różnicę. Gdyby ktoś w okresie świątecznym powiedział, że Pierre-Emerick Aubameyang trafi do Arsenalu Londyn, a Alexis Sanchez zostanie zawodnikiem Manchesteru United, to zostałby uznany za niespełna rozumu.

Kto z tej pary będzie miał większy wpływ, na grę potencjalnego nowego klubu? Sprawdzili to dziennikarze portalu “Squawka”..

Runda pierwsza: Bramkostrzelność

Jeśli coś ich łączy, to jest to umiejętność znajdowania się w sytuacjach bramkowych. Bez względu na to, na jakiej pozycji grają. Aubameyang najczęściej był stawiany jako środkowy napastnik, a Sancheza częściej można było oglądać na skrzydle, bądź jako ofensywnego pomocnika.

Aubameyang od sierpnia 2014 roku trafia średnio 0.77 bramki na mecz, podczas, gdy statystyka Sancheza to 0.49. Gabończyk zdobywa bramkę co 109 minut, a piłkarz Arsenalu Londyn trafia do siatki co 196 minut.

Jeśli chodzi o ten sezon, to Aubameyang zdobył 13 bramek w 15 występach w Bundeslidze. Z tymi liczbami ciężko jest rywalizować innym napastnikom, więc trudno wierzyć, aby udało się to skrzydłowemu. I tak jest w przypadku Sancheza, który w 19 meczach zanotował siedem trafień.

Druga runda: Twórczość i talent

Żaden z nich nie pasuje do rodzaju graczy, którzy liczą się z tradycyjnym stylem gry na ich pozycjach. Aubameyang jest środkowym napastnikiem tylko z nazwy. Zawodnik, który jest znany z zabójczej szybkości lubi włóczyć się po boisku i znajdywać się na pozycjach, która nie do końca odpowiada tej, przypasowanej jemu.

Od początku zeszłego sezonu Bundesligi stworzył dla swoich kolegów już 40 szans, z czego pięć zakończyło się bramką. Aby porównać Sancheza, to ma 13 asyst z 128 stworzonych szans.

Tylko Kevin de Bruyne, Mesut Oezil i Christian Eriksen mogą się pochwalić lepszym wynikiem w tej statystyce, niż Chilijczyk.

Runda trzecia: Kto potrzebuje więcej?

Z powyższych liczb wyraźnie można wywnioskować, jaka będzie funkcja Sancheza w United. On będzie kimś, kto doda jakości do tego, co już mają. Przede wszystkim musi jednak poprawić swoją kreatywność.

Najbardziej kreatywnym graczem Manchesteru w Premier League od 2016 roku był Juan Mata – wypracował 72 szanse, czyli o 56 mniej niż Sanchez. Reszta ofensywnych zawodników “Czerwonych Diabłów” jest daleko z tyłu.

alexis-sanchez

Jeśli chodzi o “Kanonierów” i ich siłę ognia, to przyjście Aubameyanga będzie dla nich ogromnym impulsem. Nawet jeśli to jest jedyny obszar, w którym nie potrzebują dużej zmiany.

Pomimo ich średniej gry, tylko cztery drużyny mają w tym sezonie więcej goli, niż Arsenal (41 bramek) – Manchester City, Liverpool, Manchester United oraz Tottenham.

Werdykt

Sanchez posiada potencjał, aby pchnąć Manchester United do przodu i pozwolić im zbliżyć się do poziomu City. Jest on tym, który da im to, czego im brakuje. Jose Mourinho będzie mógł go wystawiać na kilku pozycjach. Będzie on mógł być bardziej niszczycielski – szczególnie, że ma Romelu Lukaku, który ofensywną grę weźmie na swoje barki. Tymczasem Chilijczyk się zrelaksuje i skupi na swojej grze.

Biorąc pod uwagę fakt, że Alexandre Lacazette nie strzelił bramki już od 551 minut, to można się spodziewać, że Arsene Wenger zdecyduje się na grę dwoma napastnikami. Dla Aubameyanga nie będzie to nic nowego, bowiem grał w takim systemie za czasów rządów Thomasa Tuchela.

Wydaje się, że pozyskanie Aubameyanga będzie dla Arsenalu dobrym interesem. Ostatecznie on i Sanchez zostaną osądzeni, niezależnie od tego, czy ich wkład poprowadzi do mistrzowskiej chwały.


Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!

baner-fortuna-gol

PRZEZSquawka
Poprzedni artykułJavi Gracia nowym menedżerem Watfordu!
Następny artykułLa Liga – Zakrwawiony Ronaldo i osiem goli w meczu Realu. Barcelona też gromi