Antonio Conte – Jestem beznadziejny w przekonywaniu klubu do transferów

0
antonio conte

Antonio Conte stwierdził, że nie może sobie nic zarzucić pod względem trenerskim, ale w kwestii przekonywania klubu, by dokonali wskazanych przez niego transferów, musi się jeszcze wiele nauczyć.

Chelsea jest w słabej formie. Drużyna przegrała 0:3 z Bournemouth na Stamford Bridge i 1:4 z Watforem na wyjeździe. Poniedziałkowe spotkanie z West Bromwich może być kluczowe dla przyszłości Antonio Conte w klubie. Tym bardziej, że Włoch nie boi się mówić co myśli i winą za słabe wyniki obarczył wszystkich w klubie. Wie jednak, że sam też nie jest bez winy.

Moim zadaniem jest sprawić, by każdy piłkarz w klubie był coraz lepszy i to pod każdym względem. Mentalnie, taktycznie, piłkarsko. To moje zadanie. I z niego wywiązuję się moim zdaniem bardzo dobrze.

Ale beznadziejnie idzie mi przekonywanie klubu, by kupił mi odpowiednich piłkarzy. W tym aspekcie mogą jeszcze bardzo się poprawić. Muszę wiele nauczyć się od innych trenerów, innych menedżerów. Brakuje mi wiedzy w tym zakresie. Sam nie wiem, co mogę zrobić, by stać się w tym lepszym. Muszę porozmawiać z innymi szkoleniowcami, którzy bardzo dobrze radzą sobie w przekonywaniu swoich klubów, by wydali pieniądze na topowych piłkarzy.

Może to właśnie fakt, że wyciąga ze swoich piłkarzy wszystko, co najlepsze, sprawia, że ciężko mu doprosić się o najlepszych piłkarzy?

Kilka osób już mi to mówiło. Z mojego doświadczenia wynika, że z piłkarzami, których mam do dyspozycji, osiągam najlepsze możliwe dla nas wyniki. Jestem takim typem trenera, że jeżeli mam piłkarza, którego poziom można ocenić na szóstkę, to zrobię z niego ósemkę. Jeżeli mam ósemkę, to zrobię z niego dziesiątkę.

Słowa Antonio Conte z pewnością skierowane są choćby w stronę dwóch klubów z Manchesteru, których menedżerowie dostają takich piłkarzy, jakich chcą. City piąty rok z rzędu wydało więcej na piłkarzy (biorąc pod uwagę transfery z i do klubu) i teraz mają 22 punkty przewagi w tabeli Premier League.

Słabe wyniku Chelsea tworzą spekulacje, że z końcem sezonu przygoda Antonio Conte z klubem dobiegnie końca. Wśród jego zastępców upatruje się Luisa Enrique.

To świetny człowiek i bardzo dobry trener. Osiągnął swoje cele w Barcelonie, a teraz w Romie. Widać, że jego drużyny są świetnie zorganizowane. Mogę mówić o nim tylko dobrze, zarówno jako o osobie, jak i trenerze.

Nasza praca nie jest trudna, ale trzeba rozumieć, że sytuacja może się zmienić. Klub może podjąć różne decyzje. Nie jestem jednak zazdrosny o innych menedżerów. Szanuję ich. Każdy z nas wie co robi, zna swoją pracę.

Od połowy listopada Chelsea w każdym tygodniu rozgrywa po dwa mecze. Piłkarze wykazywali już duże zmęczenie w styczniu, co widać było również po licznych kontuzjach. Aż ośmiu piłkarzy miało problemy ze ścięgnami udowymi.

pedro kontuzja

Teraz grafik jest nieco lżejszy, piłkarze dostali więc dwa dni więcej odpoczynku po porażce z Watfordem. Problemy piłkarzy podniosły głosy, że być może Conte przetrenował drużynę, ale Włoch nie zgadza się z tą krytyką.

Gdy piłkarze grają co trzy dni nie da się ćwiczyć nad aspektami fizycznymi. W tym sezonie w ogóle tego nie robimy. Jeżeli mamy tydzień wolnego, to na początku ćwiczymy fizycznie, ale już w połowie tygodnia zajmuję się taktycznym przygotowaniem zespołu do kolejnego meczu.

Gdy ciężko pracujemy trudno jest się uśmiechać. Ale jednocześnie wszyscy rozumieją, że tylko praca zapewni nam dobre wyniki. Jak w poprzednim sezonie, gdy osiągnęliśmy cel, który wydawał się poza naszym zasięgiem.

Piłkarze bardzo ucieszyli się, że mają trzy dni wolnego. Mieli świetną okazję, by spędzić trochę więcej czasu z rodzinami. Myślę, że jesteśmy teraz gotowi do kolejnych spotkań. Możemy zmierzyć się z West Bromwich, a potem zagrać z Hull City i Barceloną. Musimy być gotowi na te trzy mecze w ciągu ośmiu dni. I moim zdaniem jesteśmy – zakończył włoski szkoleniowiec.


Już 11 lutego Chelsea zmierzy się na Stamford Bridge z West Bromwich Albion. Faworytem tego meczu według oferty bukmachera Fortuna będą oczywiście gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1.39. Zwycięstwo “The Baggies” wyceniane jest na aż 8.60.

Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!

baner-fortuna-gol

ŹRÓDŁOGoal.com
Poprzedni artykułSven Ulreich przedłużył umowę z Bayernem Monachium
Następny artykułEderson rozwiązał problem Manchesteru City