Alvaro Morata nie zagra w dwóch ostatnich spotkaniach eliminacji do mistrzostw świata. Hiszpan nabawił się urazu podczas meczu z Manchesterem City.
Spotkanie Chelsea z Manchesterem City miało być pojedynkiem dwóch snajperów – Sergio Aguero i Alvaro Moraty. Rzeczywistość okazała się być jednak zupełnie inna. Argentyńczyk w ogóle nie pojawił się na murawie, bowiem złamał żebro podczas wypadku samochodowego, a były gracz Realu Madryt po 35 minutach musiał zostać zmieniony z powodu urazu.
Chelsea fans when they read that Morata could be out for over a month with a grade two hamstring injury? pic.twitter.com/vOBcr3HclA
— Footy Accumulators (@FootyAccums) October 2, 2017
24-letni napastnik po transferze do Londynu od razu zaczął udowadniać swoje umiejętności. W dziewięciu spotkaniach w barwach Chelsea zdobył siedem bramek i zanotował dwie asysty, a jego współpraca z Cesarem Azpilicuetą mogła napawać nadzieją kibiców “The Blues”. Niestety, wszystko wskazuje na to, że Morata przez dłuższy czas nie pojawi się na murawie.
Wychowanek “Królewskich” przeszedł szczegółowe badania na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii i okazało się, że ma problemy mięśniowe. Te wykluczą go z gry na dłużej. Na ten moment spekuluje się, że Moratę czeka przerwa od czterech do ośmiu tygodni. W jego miejsce do reprezentacji powołany został Aritz Aduriz.
Poza napastnikiem Chelsea do dyspozycji trenera w dwóch ostatnich meczach eliminacyjnych nie będą także Andres Iniesta i Dani Carvajal. W ich miejsce na zgrupowanie dotarli Álvaro Odriozola i Jonathan Viera.
Już w piątek Hiszpanie zagrają z Albańczykami i nikt nie wyobraża sobie, by gospodarze nie zdobyli kompletu punktów. Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna kurs na ich wygraną to 1,06, remis wyceniany jest na 10,5, a sensacyjne zwycięstwo gości na 27.