#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 309

0
Propozycje typów

Na zakończenie 24. kolejki Premier League czeka nas pojedynek Swansea z Liverpoolem. Czy gospodarze będą w stanie zatrzymać wyraźnie rozpędzonych The Reds? Sprawdźcie koniecznie moje propozycje typów, do których analizy znajdziecie poniżej.


SWANSEA

Gospodarzami najbliższego spotkania z Liverpoolem będą Łabędzie, których sytuacja jest fatalna, ale stabilna. Troszkę ironicznie to napisałam, bo bez zmian nadal są na ostatniej pozycji w tabeli i jeśli nie wezmą się w końcu w garść, to od następnego sezonu grać będą na zapleczu Premier League, czyli w Championship. Trochę szkoda jest mi naszego reprezentanta Łukasza Fabiańskiego, bo jest chyba najjaśniejszym punktem w swojej drużynie. Cóż jednak z tego, kiedy pozostali piłkarze zawodzą na całej linii. Ofensywa wygląda tragicznie – ledwie czternaście strzelonych bramek w 23 rozegranych dotychczas spotkaniach daje im najgorszą pozycję również i pod tym względem. W obronie nie są może najgorsi, bo więcej od nich stracili piłkarze Stoke, Watfordu, Huddersfield, Bournemouth i West Hamu. Mimo wszystko 35 straconych bramek i ich ogólna sytuacja w lidze woła o pomstę do nieba. Może nowy menadżer, którego Łabędzie mają od niespełna miesiąca, zdoła w końcu coś odmienić w drużynie. Więcej o nowym trenerze przeczytać możecie TUTAJ.

W poprzedniej ligowej kolejce, Łabędzie zremisowały na wyjeździe 1:1 z Newcastle. Jedynego wówczas gola dla Swansea strzelił Jordan Ayew, który w Premier League strzelił do tej pory cztery bramki. Ghański napastnik udowodnił też w minioną środę, że dobrze mu idzie na murawie, bo w ramach 1/32 finału Pucharu Anglii strzelił bramkę dla swojej drużyny. Gwoli przypomnienia, Łabędzie grały wówczas przed własną publicznością spotkanie z Wolves, które wygrały 2:1. Trzeba przyznać, że pod wodzą nowego menadżera prezentują się nieco lepiej, bo oprócz porażki z Tottenhamem z początku stycznia, nie przegrali więcej spotkań. Dwa pojedynki wygrali oraz dwa zremisowali – oczywiście mam tutaj na myśli zarówno Premier League jak i Puchar Anglii. Prawdę mówiąc mam szczere nadzieje na to, że Portugalczyk wyciągnie z dołka swoją drużynę, a Łukasz Fabiański wraz z kolegami zaczną w końcu osiągać lepsze wyniki.

LIVERPOOL

Po przeciwnej stronie mamy podopiecznych Jurgena Kloppa, którzy są na wyraźnej fali wznoszącej. Seria czterech wygranych z rzędu, a do tego zaledwie dwie porażki w obecnym sezonie, zdają się najlepiej potwierdzać tę tezę. Zwróćcie uwagę, że pomimo czwartej pozycji w tabeli, to pod względem porażek są drugą ekipą w Premier League. Przegrali bowiem tylko dwa mecze do tej pory, a mniej porażek od nich zaliczyli tylko Obywatele, którzy notabene polegli właśnie z The Reds. O ile mistrzostwo kraju jest przesądzone, o tyle do trzeciej Chelsea ekipa Kloppa ma stratę zaledwie trzech oczek, a do drugiego Manchesteru United brakuje im sześć punktów. Swoją drogą ciekawi mnie bardzo jak ostatecznie się zakończy sezon i na którym miejscu ekipa z miasta Beatlesów zakończy rozgrywki Premier League. Liga Mistrzów jest póki co w ich zasięgu.

W poprzedniej ligowej kolejce Liverpool dokonał czegoś, czego jeszcze żadnej drużynie w tym sezonie się nie udało. Mowa o tym, że pokonali Manchester City, który miał serię 22 spotkań ligowych bez porażki! Chyba każda drużyna mierząca się z The Citizens marzyła o tym, aby w końcu ich zatrzymać. To udało się Liverpoolowi, którzy już od 9. minuty prowadził po golu Alexa Oxlade-Chamberlaina. Pomimo tego, że jeszcze w 40. minucie stracili bramkę, to w drugiej części spotkania w niecałe 10 minut strzelili kolejne trzy gole, których bohaterami byli kolejno: Firmino, Mane i Salah. Później wyraźnie opadli z sił i stracili kolejne dwie bramki. The Reds pokazali się z dobrej strony, a ten mecz był niezwykle emocjonujący. Siedem goli w spotkaniu to najlepszy dowód. O ile w defensywie kolejny raz mieli problemy, o tyle ofensywnie ich gra mi się bardzo podoba. Szesnaście strzelonych bramek w pięciu spotkaniach robi bowiem wrażenie!

Propozycje typów:

Zwycięstwo Liverpoolu (-1.0) @1,85  Biorąc pod uwagę formę Liverpoolu, uważam że zaliczą pewne zwycięstwo ze Swansea. W ostatnich 10 spotkaniach zdobyli aż 24 punkty i strzelili prawie 30 goli! Za to, że The Reds zwyciężą co najmniej dwiema bramkami LvBet oferuje 1,85 i to moja pierwsza dzisiejsza propozycja.

Liverpool over 2,5 @2,25  Idąc za ciosem proponuję zakład na to, że podopieczni Jurgena Kloppa strzelą minimum trzy bramki. Za taki scenariusz LvBet płaci aż 2,25! Już powyżej wspominałam o formie strzeleckiej The Reds, którzy w ostatnich 10 kolejkach mają średnią 2,9 gola na mecz, a przecież zmierzą się z jedną z najgorszych drużyn w lidze.

Propozycje typów

Propozycje typów

Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )


BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułRonaldinho – Jak piłkarski magik na zawsze zmienił oblicze futbolu cz.2
Następny artykułNowy klub Mateusza Klicha?