Ostatnie spotkanie ósmej kolejki przed nami, a więc czas przedstawić najnowsze propozycje typów. Dziś pod swoje oko biorę drużyny Leicester oraz West Brom, dlatego zachęcam Was do przeczytania poniższych analiz.
Dołączcie do ligi Fantasy Premier League, w której pula nagród wynosi 500 PLN! Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Odbierz dodatkową gotówkę i zwrot za nietrafiony zakład!
LECIESTER
Drużyna Craiga Shakespeare'a zajmowali przed tą kolejką 17. pozycję w tabeli Premier League. Mają też zaledwie pięć punktów, a ich bilans bramkowy wynosi dziewięć strzelonych i dwanaście straconych bramek. Prawda jest taka, że grają bardzo przeciętnie, czego najlepszym przykładem jest ich pozycja w lidze. Od początku sezonu Lisy wygrały do tej pory tylko jedno spotkanie, które miało miejsce prawie dwa miesiące temu. Wówczas ekipa Craiga Shakespeare'a ograła u siebie 2:0 Brighton. Od tego czasu w lidze krajowej zaliczyli dwa remisy oraz cztery porażki i choć światełkiem w tunelu była przez chwilę ich ofensywa, tak obrona jest na tyle dziurawa, że nie potrafi zatrzymać rywali. O ile wcześniej potrafili strzelać jakieś bramki, tak w poprzedniej kolejce zakończyli mecz bezbramkowym remisem.
Remis remisem, ale rzućmy okiem na statystyki meczu. Prawda jest taka, że bukmacherzy szansę obu ekip wyceniali bardzo podobnie, z minimalną przewagą na korzyść Bournemouth. Najwięcej na temat samej gry Lisów mówią liczby – widać totalną przewagę Bournemouth nad Leicester. Do tego stopnia, że Lisy stworzyły sobie osiem sytuacji bramkowych, ale oddali tylko jeden celny strzał na bramkę, podczas gdy rywale stworzyli dziewiętnaście sytuacji bramkowych i oddali cztery celne strzały na bramkę. Co więcej – różnica w posiadaniu piłki była bardzo widoczna, a drużyna Lisów została mocno zdominowana przez rywali. Prawda jest taka, że tylko dzięki niezaradności rywali i interwencją Schmeichela Lisy tego meczu nie przegrały.
WEST BROM
Drugą drużyną, którą dziś przeanalizuję, będzie West Brom, który w ostatniej ligowej kolejce zremisował na własnym stadionie z Watfordem. Mecz sam w sobie był całkiem emocjonujący – w końcu ujrzeliśmy w nim aż cztery bramki. Zaczęło się od tego, że ekipa Tonego Pulisa w 18. minucie miała już bramkę na swym koncie, której bohaterem był Rondon. Asystę z kolei zaliczył przy tym golu nie kto inny, a Grzegorz Krychowiak. Niewiele później, bo w 21. minucie The Baggies zaliczyli kolejne trafienie do bramki rywala, którego bohaterem był obrońca Johny Evans. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy piłkarze West Bromu stracili czujność, czego efektem była również strata bramki. Pomimo tego, że wciąż mieli przewagę, to w drugiej połowie sami nic więcej nie zdziałali, a w końcówce doliczonego czasu, bo w 95. minucie, stracili drugiego gola, przez co ostatecznie mecz zakończył się jedynie podziałem punktów.
Póki co Tony Pulis wraz ze swoją drużyną wygrał dwa mecze w tym sezonie, a mowa oczywiście o dwóch pierwszych kolejkach. Wówczas The Baggies ograli najpierw u siebie 1:0 Bournemouth, a następnie wygrali 1:0 na wyjeździe z Burnley. Od tego czasu grają praktycznie na przemian, albo remis albo porażka, i nie są w stanie wywalczyć kompletu punktów. W międzyczasie zagrali też dwa mecze w ramach Pucharu Ligi Angielskiej, gdzie najpierw wygrali 3:1 z FC Accrington, a następnie polegli z rozpędzonym Manchesterem City. Przyznam Wam szczerze, że jest to kolejny mecz z tych, w których ciężko będzie wytypować zwycięski skład. Piłkarze West Bromu potrafią zagrać skutecznie z przodu, ale też tracą dużo bramek i w zasadzie to samo można napisać o ostatniej formie Lisów.
Propozycje typów:
BTS @1,82 – Biorąc pod uwagę formę obronną obu drużyn, która daleka jest od idealnej, myślę że możemy tutaj rozważyć BTS. Zarówno Lisy jak i West Brom grają słabo w defensywie, ale też będą głodne zwycięstwa. Spodziewając się bramek ze strony obu drużyn, proponuję postawić na BTS, za co LvBet oferuje 1,82.
Jamie Vardy gol @2,15 – Jeśli ktoś ma strzelić bramkę dla Lisów, to właśnie Vardy. Anglik miał ostatnio pewne problemy zdrowotne, ale wygląda na to, że jest już w dobrej formie. Myślę, że warto więc pokusić się o moją propozycję, zwłaszcza, że za wspomniany zakład, LvBet oferuje atrakcyjne 2,15.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.