#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 236

0
Propozycje typów

Koniec siódmej kolejki Premier League zbliża się wielkimi krokami, a ostatnie spotkanie, jakie dla Was przeanalizowałam, dotyczyć będzie drużyn Newcastle i Liverpoolu. Przed Wami kolejne propozycje typów, dlatego gorąco zachęcam do zapoznania się z poniższym wpisem.

Jeżeli interesują Was pozostałe spotkania Premier League oraz rozgrywki w innych ligach, to zachęcam do zapoznania się z zapowiedziami kolejek oraz propozycjami typów przygotowanymi przez naszą redakcję: Premier League po polskuBundesmeisterBoiska i klepiska, Hiszpański Łącznik oraz Mamma Mia!

Odbierz dodatkową gotówkę i zwrot za nietrafiony zakład!


NEWCASTLE

Zaczynając od ekipy gospodarzy nie sposób nie wspomnieć o ich ostatniej ligowej kolejce. Sroki bowiem jak już się rozpędziły i miały trzy wygrane z rzędu, to niemal każdy – łącznie ze mną – oczekiwał od nich kolejnego zwycięstwa. Zwłaszcza, że ich rywalem był wówczas beniaminek Brighton. Jak przystało jednak na angielskie rozgrywki, nic nie jest pewne, a Newcastle zrobiło sporą niespodziankę. Nie dość, że mecz przegrali 0:1, to nawet nie udało im się strzelić ani jednej bramki. W obliczu wcześniejszych trzech spotkań, gdzie strzelili sześć goli, było to zaskakujące. Tym bardziej, że mieli znaczną przewagę na boisku i stworzyli sobie całkiem dużo sytuacji bramkowych. No, ale taki jest sport, taki jest futbol i różne rzeczy się zdarzają.

Rafael Benitez – trener Newcastle – dopiero w 71. minucie wpuścił na murawę Dwighta Gayle'a, czyli najskuteczniejszego piłkarze Srok z poprzedniego sezonu. Przypomnę tylko, że Anglik w sezonie 2016/2017 grając w Championship, strzelił aż 23 gole podczas 32 rozegranych ligowych spotkań. W obecnych rozgrywkach jednak spisuje się bardzo słabo, wszak w pięciu dotychczasowych meczach, jakie rozegrał w Premier League, nie strzelił ani jednej bramki. Prawda jednak jest taka, że nawet najlepsi napastnicy Championship, mają często problemy grając w najwyższej lidze w Anglii. Mimo wszystko Sroki potrafią być bardzo niewygodnym rywalem i z pewnością mogą przysporzyć sporo problemów Liverpoolowi – szczególnie grając na własnym boisku.

LIVERPOOL

Liverpool, ah ten Liverpool. Co my byśmy bez niego zrobili… A ile byśmy wygrali, gdyby nie spora ilość popsutych kuponów właśnie przez The Reds. Typowanie spotkań z ich udziałem czasami graniczy z cudem, ale niech będzie. Zaciągam rękawy i biorę się za to! W ostatniej ligowej kolejce podopieczni Jurgena Kloppa wygrali 3:2 na wyjeździe z Leicester. Bohaterami strzelonych wówczas bramek był Salah (15. minuta), Coutinho (23. minuta) oraz Henderson (68. minuta). Udało im się zatem zrehabilitować za porażkę z Lisami, którą zaliczyli w ramach Carabao Cup. O ile w ataku zagrali świetnie, o tyle w obronie jak zwykle było ciężko, bo stracili dwa gole. Prawdę mówiąc, mieli sporo szczęścia, bo Jamie Vardy zmarnował rzut karny, który mógł dać Leicester trzeciego gola, a wtedy mogłoby być już ciężko o wywiezienie kompletu punktów z terenu Lisów.

Ja wiem, że angielskie drużyny są przyzwyczajone do gry na kilku frontach oraz z napiętym grafikiem, ale nikt mi nie powie, że nie wpływa to na grę piłkarzy. I teraz uwaga – niekoniecznie twierdzę, że wpływa negatywnie. Mam bowiem świadomość, że niektórzy jak są w gazie, to lepiej, żeby ich nie zatrzymywać. Niemniej jednak czasem też to jest męczące i patrząc na niektóre mecze Liverpoolu można wywnioskować, że są oni wyraźnie zmęczeni, bo grają bez polotu, a same spotkania są nudne jak flaki z olejem. W poprzedni wtorek Jurgen Klopp grał ze swoją drużyną w Lidze Mistrzów, gdzie na wyjeździe z Spartakiem Moskwa wywalczyli remis 1:1. Byli jednak o niebo lepsi od swoich rywali, mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, stwarzali sobie mnóstwo ciekawych sytuacji i w zasadzie jedyne czego zabrakło, to wykończenia akcji. Można powiedzieć: typowy Liverpool.

Propozycje typów:

Zwycięstwo Liverpoolu @1,71 – Sroki nie są jedynie chłopcami do bicia i potrafią być bardzo niewygodnym rywalem. Mimo wszystko myślę, że ekipa Jurgena Kloppa z drużyną pokroju Newcastle powinna sobie poradzić i złapać cenny komplet punktów. Proponuję zatem postawić na zwycięstwo The Reds, za co LvBet oferuje 1,71.

BTS + Over 2,5 @1,83 – O tym, że Liverpool gra nieprzewidywalnie, wie każdy. O tym, że potrafi tracić bramki, nawet z najsłabszymi drużynami – tym bardziej. Liczę na otwarte spotkanie i myślę, że zobaczymy w tym meczu minimum trzy bramki oraz trafienie z obu stron. Za taki scenariusz LvBet płaci 1,83 i to moja druga propozycja.

Propozycje typów

Propozycje typów

Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )


BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułLOTTO Ekstraklasa – Bracia Paixao dają Lechii pierwsze zwycięstwo w Gdańsku
Następny artykułLigue 1 – PSG gromi, super trio strzela, godzina Lewczuka