#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 185

0
Propozycje typów

Kolejny mecz z udziałem Polski przed nami! Tym razem drużyna Marcina Dorny zmierzy się z reprezentacją Anglii i choć szanse na dalszą grę w Mistrzostwach Europy są już tylko matematyczne, to nadzieja umiera ostatnia! Przed Wami analiza przedmeczowa i propozycje typów do meczu Anglia – Polska.


ANGLIA

Jak zwykle zacznę od gospodarzy, czyli młodzieżowej reprezentacji Synów Albionu. Problemem reprezentacji Anglii w ostatnim czasie była gra na wielkich turniejach – dotyczy to zarówno pierwszej drużyny, jak i zawodników U-21. Eliminacje zwykle nie stanowiły żadnego problemu, ale później przychodziło wielkie rozczarowanie. W tym roku miało być inaczej, bowiem wielu z zawodników obecnej ekipy Adriana Boothroyda ma już doświadczenie turniejowe, a także z boisk Premier League lub Championship. Tacy zawodnicy jak Jordan Pickford, Nathan Redmond, Calum Chambers, Nathan Chalobah, Alfie Mawson czy Ben Chilwell powinni być znani kibicom angielskich rozgrywek. Za rozegranie odpowiedzialny jest Lewis Baker, który zaliczył bardzo dobry sezon w holenderskim Vitesse. Młodzieżowy reprezentant Anglii zagrał w 33 meczach ligowych, w których strzelił dziesięć bramek i zaliczył do tego cztery asysty. Do tego dorzucił pięć bramek i trzy asysty w sześciu meczach pucharu Holandii, co składa się na naprawdę imponujące liczby.

Pierwszy mecz Anglików mógł przywołać niemiłe wspomnienia z poprzednimi turniejami. Szwedzi bardzo dobrze poradzili sobie z podopiecznymi Adriana Boothroyda i bliscy byli strzelenia gola. W 81. minucie rzut karny wykonywał Linus Wahlqvist i chytrym strzałem “panenką” chciał pokonać Pickforda. Bramkarz Sunderlandu pokazał jednak klasę i obronił rzut karny, dzięki czemu uratował honor swojej reprezentacji. W drugim meczu ze Słowacją, Synowie Albionu zaczęli wyjątkowo kiepsko. Już w 23. minucie przegrywali po trafieniu Martina Chriena i do przerwy utrzymał się wynik 1:0 dla Słowacji. Odprawa w przerwie musiała być wyjątkowo udana, bowiem podopieczni Adriana Boothroyda wyszli zmotywowani. Wyrównujący gol padł już 5 minut po przerwie, a trafienie zaliczył znany z występów w Swansea Alfie Mawson. W 61. minucie było już 2:1 – gola na wagę zwycięstwa strzelił Nathan Redmond. O awansie zadecyduje ostatni mecz z Polską i możemy być pewni, że zarówno jakości jak i motywacji Anglikom nie zabraknie.

LVBet-rejestracja

POLSKA

Po drugiej stronie mamy reprezentację Marcina Dorny, która póki co rozczarowuje na tych mistrzostwach. Nie da się ukryć, że przysłowiowy “balonik” przed turniejem został bardzo “napompowany”, dlatego kiepskie wyniki są wyjątkowo bolesne dla kibiców, ale też pewnie samych piłkarzy. Co ciekawe, w meczu ze Szwecją nasi młodzieżowi reprezentanci znów zaczęli z przytupem. Gol na 1:0 padł już w 6. minucie – odważną akcję na prawym skrzydle przeprowadził Dawid Kownacki, wyłożył piłkę na środek pola karnego, a całość na gola zamienił Łukasz Moneta. Cóż z tego, że mieliśmy dobry wynik, a Szwedzi szybko złapali trzy żółte kartki, skoro do przerwy schodziliśmy z wynikiem 1:2. Wyrównującego gola w 36. minucie strzelił Carlos Strandberg, a na prowadzenie Szwedów wyprowadził Une Jacob Larsson, który zaliczył trafienie w 41. minucie. Jedynym pozytywem był wyrównujący gol Dawida Kownackiego, który wykorzystał rzut karny w doliczonym czasie drugiej połowy – dzięki temu wciąż mamy matematyczne szanse.

Nie ukrywam, że z kibicowskiego punktu widzenia, jestem na Polaków wkurzona. Gdyby nasza reprezentacja była tak słaba, że w każdym meczu przegrywa 2:0 lub 3:0 i w ostatnich minutach strzela honorowe bramki, to byłabym w stanie taką sytuację zrozumiec. To by świadczyło po prostu o braku umiejętności. Sęk w tym, że Polacy naprawdę wiedzą jak grać w piłkę! Ba, po raz kolejny stwarzają sobie sytuacje i strzelają gole. Widać w zespole ogromny potencjał, ale nie brakuje też problemów. Podstawowym jest organizacja gry w defensywie i nie mam na myśli wyłącznie gry samych obrońców, ale to jak broni cała drużyna. Dziwi też fakt, że Dorna nie stawia na zdolnego Bielika. Wielu naszych piłkarzy, na których miała opierać się gra drużyny, nie jest w rytmie meczowym. Wystarczy tutaj wspomnieć o Stępińskim, Kapustce czy Dawidowiczu. Czy pomimo tych problemów Polacy zdołają uratować honor i postawić się Anglikom? Moje zdanie poznacie czytając propozycje typów : )

Propozycje typów:

BTS @1,75 – Jedna i druga ekipa z pewnością wyjdzie na mecz bardzo zmotywowana. Polacy już pokazali, że potrafią strzelać gole i są groźni w ofensywie. Anglicy też wiedzą jak strzelać gole, także bardzo prawdopodobny jest BTS. Za taki scenariusz LVbet oferuje 1,75 i jest to moja pierwsza propozycja do tego spotkania.

Remis lub zwycięstwo Polaków @2,40 – Zgadzam się w pełni, że to Anglicy są faworytem tego spotkania. Sęk w tym, że faworyt nie zawsze wygrywa, a Polacy mogą tutaj powalczyć choćby o remis. Za remis lub wygraną Polaków LVbet oferuje 2,40 i ten kurs jest na tyle atrakcyjny, że warto moim zdaniem zaryzykować.

propozycje typów

propozycje typów

Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )


BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułŁukasz Piątek zawodnikiem Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
Następny artykułMoise Kean, czyli historia kontraktu z traktorem w tle